**Poprzednie wybory parlamentarne miały miejsce 9 października 2011 roku, zaś pierwsze posiedzenie sejmu – 8 listopada. Przypominamy, jak głosowali parlamentarzyści wszystkich partii. Na tapetę bierzemy najważniejsze i najbardziej kontrowersyjne projekty ustaw VII kadencji sejmu. Dziś omówimy kwestię poprawek do konstytucji związanych z Lasami Państwowymi.**
Kontrowersje wokół Lasów Państwowych narastały przez wiele miesięcy. Zaczęło się w styczniu 2014 roku, kiedy to koalicja PO – PSL przegłosowała ustawę nakładającą na tę spółkę specjalny podatek. W efekcie LP dostarczyły przez dwa lata do budżetu 1,6 mld złotych. Później postanowiono pójść o krok dalej i stworzyć furtkę pozwalającą na prywatyzację lasów.
Aby tego dokonać, potrzebne było dokonanie zmiany w konstytucji. Chodziło o umożliwienie przekształceń własnościowych, jeżeli wymagałby tego uzasadniony cel publiczny. Przedstawiciele PO przekonywali, że chodzi np. o rozbudowę sieci autostrad i inne ważne inwestycje. Posłowie PiS-u zwracali przy tym uwagę, że proponowane zmiany mogą poskutkować wyprzedażą lasów. Aby tego dokonać, wystarczyłaby zaś zwykła większość w sejmie.
Aby wprowadzić postulowane przez Platformę Obywatelską zmiany, wymagana była większość w liczbie 2/3 głosów. W trakcie przeprowadzonego w nocy głosowania część parlamentarzystów była nieobecna, co mogło przesądzić o jego wyniku. Ostatecznie zabrakło jednak pięciu głosów „za”. Za przyjęciem poprawki byli wszyscy obecni na Sali posłowie SLD (32) i PSL (28) i TR (15) – do tego dziesięciu byłych parlamentarzystów Palikota zrzeszonych w klubie BiG. Poprawki chcieli także rzecz jasna posłowie Platformy Obywatelskiej. 195 z nich głosowało za jej przyjęciem, wyłamał się tylko Leszek Jastrzębski.
W kwestii poprawki do konstytucji podzieleni byli posłowie niezrzeszeni. Za jej przyjęciem głosował między innymi Ludwik Dorn, John Godson, Ryszard Kalisz czy Jan Tomaszewski. Przeciwko był między innymi Przemysław Wipler, Adam Hofman czy Mariusz Kamiński. Przeciwko poprawce mogącej umożliwić prywatyzację Lasów Państwowych głosowało wszystkich 127 przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.
