Sławomir Neumann mówił w programie „Polityka przy kawie” w TVP 1 o zawieszeniu w prawach członka klubu parlamentarnego PO Michała Kamińskiego i o marszu 4 czerwca.
To jest kara za nieprzestrzeganie regulaminu, także medialnego. Wszyscy działamy według tych samych reguł. Na kolegium ukaranych zostało kilkunastu posłów. Zawieszony został jeden, który mimo wcześniejszych rozmów, spotkań i tłumaczenia, nie chciał wykonywać tego, co robią wszyscy nasi posłowie. Nie ma świętych krów w PO
— mówił Neumann.
Przypomniał, że to dzięki PO Kamiński wrócił do polityki.
To PO dała Kamińskiemu tekę ministra, a potem miejsce wiodące do Sejmu. Kamiński nie jest członkiem PO, ale jest w parlamencie. Dobrze by było, gdyby się do tego regulaminu próbował dostosować
— stwierdził szef klubu PO.
Odniósł się również do przyszłości Kamińskiego.
Jest zawieszony w prawach członka, nie został wyrzucony, ma wszystkie obowiązki, nie ma tylko praw
— powiedział.
Sławomir Neumann w programie „Polityka przy kawie” mówił również o Jarosławie Wałęsie, który zawiesił swoje członkostwo w PO w środę, dlatego, że jego partia nie zaangażowała się we wsparcie marszu 4 czerwca zorganizowanego przez KOD i nie wspiera działań Instytutu Obywatelskiego, którym europoseł kieruje.
To absolutna bzdura. Marsz 4 czerwca jest organizowany przez KOD i trzechbyłych prezydentów. KOD prosił nas kilka tygodni temu o to, aby Nowoczesna, PO i PSLnie wchodziły jako partie w tę manifestację
— odrzucił zarzuty Sławomir Neumann z PO.
Dzisiaj będą nasze grafiki, które promują ten marsz. Z tego co wiem, Grzegorz Schetyna będzie na jednym z marszów, ja będę pewnie w Warszawie albo w Gdańsku na marszu KOD-u. To jest absurdalna informacja. PO jest zaangażowana w KODi będzie zaangażowana. Nasi członkowie mają wręcz zalecenie, by angażowali się w takie przedsięwzięcia
— tłumaczył Neumann.