Olimpiada teatralna – bilety już w sprzedaży

– Olimpiada Teatralna ma genezę podobną do Europejskiej Stolicy Kultury – mówi Jarosław Fret, kurator ds. teatru ESK 2016 i dyrektor Instytutu Grotowskiego. – Za tym pomysłem stoi także grecka minister kultury, aktorka Melina Mercouri. Wspierała twórcę Olimpiady Theodorosa Terzopoulosa, który do Aten zaprosił najsłynniejszych reżyserów ówczesnej sceny. Zależało jej by teatr był częścią debaty o świecie i o społeczeństwie.

Olimpiada Teatralna to międzynarodowy festiwal teatralny prezentujący spektakle najwybitniejszych twórców teatralnych z całego świat. Pierwsza OT odbyła się w Delfach w Grecji w roku 1995. Otworzył ją głośny spektakl „Trojanki” Tadashiego Suzukiego, który zmienił oblicze współczesnego teatru. Spektakl ten otworzy właśnie Wrocławską Olimpiadę Teatralą, która odbywa się pod hasłem „Świat miejscem prawdy”. To parafraza słów Jerzego Grotowskiego: „Wchodzimy w świat, aby przezeń przejść. Przechodzimy próbę świata, a świat jest miejscem prawdy. W każdym razie świat powinien być miejscem prawdy”.

Program Olimpiady tworzy sześć nurtów. W nurcie głównym zobaczymy spektakle znanych reżyserów: Eugenio Barby, Petera Brooka, Romeo Castelucciego, Pippo Delbono, Jana Fabre, Walerija Fokina, Heinera Goebbelsa, Liu Libina, Krystiana Lupy, Eimuntasa Nekrosiusa, Tadashiego Suzukiego, Theodorosa Terzopoulosa i Roberta Wilsona. Przedstawią oni zarówno spektakle już docenione jak też premiery oraz koprodukcje przygotowane z okazji ESK. W ramach tego nurtu zostanie pokazanych 16 przedstawień.

Jarosław Fret zaplanował dwa spektakle Krystiana Lupy – „Kuszenie cichej Weroniki” z Teatru Polskiego we Wrocławiu i przygotowywany tamże „Proces”, do którego reżyser przerwał próby w ramach protestu przeciwko powołaniu Cezarego Morawskiego na nowego dyrektora sceny przy Zapolskiej. – I choć Krystian Lupa jednoznacznie odmówił kontynuowania pracy nad „Procesem” mam nadzieję, że jednak uda się go namówić do dalszej pracy – mówi Jarosław Fret. – Jesteśmy gotowi wystawić „Proces” na każdym etapie przygotowań – dodaje. – Moim zdaniem mogłoby to uzbroić teatr w oręż w tej trudnej sytuacji.

Kolejny nurt „Dziady. Recykling” odnosi się do źródeł teatru polskiego, składają się nań różne inscenizacje mickiewiczowskich „Dziadów” m.in. Michała Zadary, Eiumuntasa Nekrosiusa oraz remiksy inscenizacji historycznych od Grotowskiego i Białoszewskiego, przez Dejmka, Swinarskiego po Konwickiego. Będą też wystawy prezentujące konteksty kulturowe obrzędu – z Białorusi, Haiti a nawet Brazylii. – Poprzez „Dziady” mierzymy się z historią i powinnościami związanymi z przeszłością – wyjaśnia Jarosław Fret. – Dlatego w Zaduszki wybierzemy się na groby wybitnych aktorów Grotowskiego – Zygmunta Molika i Ryszarda Cieślaka. Ten kulturowy, a jednocześnie intymny gest wpisuje się w formułę tego nurtu.

Kolejny nurt to „Więcej niż teatr”, w ramach którego zostaną zaprezentowane spektakle twórców z niepełnosprawnością. Zobaczymy spektakle takich teatrów jak francuskiej Companie de L’Oiseau-Mouche, Teatru 21, Teatru CHOREA, niemieckiego Monster Truck.

W nurcie „ Dolnośląska Platforma Teatru” widzowie zobaczą aż 37 przedstawień granych na scenach w Legnicy, Wałbrzychu, Jeleniej Górze i Wrocławiu. Nurt „Eastern Line” to spektakle artystów związanych z Instytutem Grotowskiego jak Maja Komorowska oraz pokazy młodych teatrów z Europy Środkowo-Wschodniej.

Bilety i karnety można już kupować na stronie internetowej Ticketpro. Od 12 października będą w sprzedaży w biurze festiwalowym OT w Barbarze przy ul. Świdnickiej. Karnet na Dolnośląską Platformę Teatru (od 7 do 9 spektakli) kosztuje 2016 groszy, czyli 20, 16 zł. Karnet na nurt główny (16 spektakli) kosztuje 550 zł.