A. Jawor: O aborcji ponownie słów kilka

czarny protest.jpg

Pod moim poprzednim artykułem pojawiło się wiele komentarzy, ataków, wątpliwości. Postanowiłem rozwiać trochę Waszych wątpliwości. W końcu piszę dla Was, do Was 🙂 Jednak nie zmieniam zdania co do tego, że aborcja to morderstwo! Oraz nigdy nie pozwolę na aborcję mojej kobiecie. Do dzieła.

Najpierw jednak zachęcam każdego, do przeczytania pierwszych dwóch stron http://www.ordoiuris.pl/pliki/dokumenty/stop_aborcji_2016.pdf. Protestujący chyba jej nie czytali, kupili to co mówią w pewnej stacji tv. Jeszcze raz przypomnę, że ustawa jest autorstwa stowarzyszenia „STOP aborcji”, a nie PiS-u. Były 2 ustawy, jedna liberalizująca i ona została odrzucona przez sejm. Druga to właśnie ta, która poszła do komisji i na razie sobie grzecznie leży w komisji. A media już zrobiły burze.

Zacznę od często poruszanego tematu, tzn. aborcji po gwałcie. Otóż ze sprawozdania Resortu Zdrowia wynika, ze rocznie raptem kilka (w 2014 tylko 2) przypadków dotyczy czynu zabronionego, Zdecydowana większość przerwania ciąży, to aborcja eugeniczna. Nie mogłem znaleźć tego sprawozdania, jednak pisze to wiele portali, niekoniecznych pisowskich 😉 Mówimy tylko o zarejestrowanej aborcji, nie tej „podziemnej”.

Nie znalazłem odpowiedzi na to od kiedy biolodzy, antropolodzy mówią o płodzie, a nie dziecku. Zgadza się, że nauka kościoła o dziecku mówi od momentu poczęcia. Pozwala już jednak na pochówek dziecka urodzonego jako martwe, jeśli rodzice mieli zamiar je ochrzcić. Zezwalają również na mszę świętą. Dokument kościelny o tym mówiący, cz I punkt 4 (http://www.nonpossumus.pl/encykliki/KNW/donum_vitae/I.php). Oraz Informacja, że episkopat wyraża na to zgodę (http://www.rodzinabialystok.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=234&Itemid=0). Źródło kościelne, więc raczej dość pewne w tej kwestii.

Nie wiadomo też od kiedy płód (dziecko) zaczyna czuć ból. Pewne jest, że w 4 tygodniu ciąży wstępnie wykształcają się narządy (bardzo wstępnie), w 5 zaczyna płynąć krew. Poradnik zdrowie, można zaufać (http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/ciaza-jak-rozwija-sie-plod-tydzien-po-tygodniu_36179.html). Tutaj również Film o rozwoju płodu (https://www.youtube.com/watch?v=suYpNtzft1s), interpretujmy wedle uznania. Różnie badania mówią o skutkach psychicznych aborcji, tu przykład jednych (http://www.psychologia.edu.pl/obserwatorium-psychologiczne/1108-wokol-psychicznych-skutkow-aborcji.html), które mówią, ze skutki nie są takie złe. Zależy od źródła, kto robił badania.

Fajnie, że przy okazji protestów, w jakimś stopniu wzrasta poczucie męskiej odpowiedzialności za dziecko. Szkoda, ze osoby biorące w niej udział nie czytały ustawy. Ludzie być może też dowiedzą się trochę więcej w tym temacie, ja również.

Wielu chciałoby pozostawienia obecnej ustawy, niektórzy nawet z PiS-u. Trybunał Konstytucyjny, uchodzący ponoć za ostateczną wyrocznię, orzekł w roku 1996, że nie można zezwolić na aborcję w przypadku „złej sytuacji majątkowej kobiety, ponieważ to oznacza niesprawiedliwość”. Ogólnie nie zabronił całkowicie aborcji, ale też nie pozwolił na pełną liberalizację. I słusznie. Szukając wielu źródeł natrafiłem na taki oto artykuł (http://wiadomosci.onet.pl/prasa/o-aborcji-bez-histerii/9gssf). Sorry, jak bardzo by nie chciał w tej i podobnej sytuacji nie chciałbym nawet słyszeć o aborcji. Ustawa absolutnie powinna być rozszerzona, tzn. aborcja nie powinna być dopuszczalna w sytuacji, gdy u dziecka podejrzewa się zespół Downa lub inną chorobę, z którą, często widać, że da się w miarę normalnie żyć. Gwałty jak widać po statystykach stanowią minimalny odsetek powodów aborcji, więc pomińmy ten temat. Są okienka życia.

Ustawa pozwala w pełnym zakresie ratować życie matki, nie odbiera się jej absolutnie prawa do życia. Podobnie zobowiązuje samorządy do opieki nad dziećmi, które urodzą się z wadami. Nie martwmy się więc ewentualnie tym, że dzieci te zostaną bez opieki. Co do wad, pozostawiłbym możliwość decydowania gronu lekarskiemu. Chodzi o to, co będzie z dzieckiem po urodzeniu. W bardzo wyjątkowych przypadkach trzeba zezwolić na aborcję. Natomiast nigdy nie zgodzę się z tym, żeby była ona na życzenie. W żadnym razie nie może być traktowana jako środek antykoncepcyjny! Doprowadzi to naprawdę do kiepskich skutków.

Abstrahując od tego, kto ma jakie zdanie, proszę o jedno – czytajmy dokładnie o czym mowa i nie dajmy się zmanipulować. Ja natomiast nie pozwolę nigdy na aborcję mojej kobiety. Ustawa pewnie nie przejdzie, bo PiS też nie do końca był nią zainteresowany. Pamiętajmy jednak, że podpisało się pod nią 400 tys. osób.
Mam nadzieję, że ten wpis bardziej Wam się spodoba. Jako ciekawostka pozostawiam Uzasadnienie ustawy, napisane przez stowarzyszenie (http://www.stopaborcji.pl/wp-content/uploads/2016/03/uzasadnienie_2016.pdf)

jaautor: Aleksander Jawor 

Student Politechniki Wrocławskiej, obecnie na wymianie na uczelni FH Joanneum w Graz, angażujący się w akcje społeczne w Jeleniej Górze i Wrocławiu, szczególnie te przypominające o historii Polski. Ponadto sportowiec – kolarstwo jest jego pasją. Autor bloga alekjawor.blogspot.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj