…a ci zaczęli krzyczeć „J…ć, j…ć, j…ć TVN!”. Realizator szybko urwał pogawędki z fanami po meczu i przeniósł rozmowę do studia. To nie pierwsza taka sytuacja.
„Polska! Biało-czerwoni!” – tę doskonale znaną wszystkim przyśpiewkę pokazywał TVN, prezentując widzom rozentuzjazmowany tłum kibiców po meczu Polska-Dania.Ale niespodziewanie nastąpił zgrzyt. Fani – zorientowawszy się, jaka telewizja ich filmuje – szybko zmienili okrzyki. I od razu rozbrzmiało „J…ć, j…ć, j…ć TVN!”…
Realizator transmisji nie miał wyjścia. Natychmiast wyłączył dźwięk i przeniósł akcję do studia, gdzie prowadzący jak gdyby nigdy nic stwierdził: 23 za nami, magazyn „Dzień po dniu”, dzisiaj wydanie specjalne, biało-czerwone, Polska wygrywa z Danią..
źródło: niezalezna.pl