Brytyjski europoseł o debacie na temat Polski w PE: „Schulz powinien zająć się naprawdę istotnymi sprawami, jak wojna w Syrii”

54454 SHULTZ.jpg

**„Debata o sytuacji w Polsce w PE, jest jak poprzednie debaty na ten temat, zupełnie zbędna. Prawo i Sprawiedliwość legalnie wygrało w ub.r. wybory w Polsce, i powinno móc więc rządzić krajem bez ingerencji ze strony Unii Europejskiej, czyli Komisji oraz europarlamentu. Ta debata to strata czasu, rzecz zupełnie niepotrzebna”

— komentuje w rozmowie z portalem wPolityce.pl dzisiejsze obrady w PE na temat Polski brytyjski europoseł Ashley Fox.

Mój kolega Syed Kamall (szef frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w PE-red.) wystąpi dziś w PE w obronie rządu PiS

—dodaje. Według niego szef PE Martin Schulz powinien zając się „naprawdę istotnymi kwestiami, jak choćby wojna w Syrii, zamiast toczyć spór z polskim rządem (Schulz uznał dziś, że sytuacja nad Wisłą jest „poważna”-red.)”.

Tego typu uwagi są nierozsądne i niczym nieuzasadnione

—twierdzi Ashley Fox. Jego zdaniem z zajadła krytyką rzekomego „reżimu PiS” w wykonaniu europejskich Socjalistów kontrastuje nowo uchwalony kod postępowania PE, autorstwa tychże Socjalistów, który przewiduje ostrzejsze kary za „mowę nienawiści”.

 

Frakcja EKR głosowała przeciwko nowym przepisom. Uważamy, że wykluczenie przez 30 dni z prac europarlamentu to zbyt surowa kara, która na dodatek może być używana do „uciszania” nieprawomyślnych. Nie chce mówić o cenzurze, bo jakaś możliwość sankcjonowania obraźliwych uwag i obelg powinna istnieć, ale postanowione kary są zdecydowanie zbyt surowe i mogą służyć jako bat na tych, z którymi liberalna większość PE się nie zgadza

—podkreśla brytyjski europoseł.

źródło: wpolityce.pl

fot: youtube

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj