czwartek, 18 kwietnia 2024
Więcej

    Strona główna Polska i Świat Kto bierze udział w strajku rezydentów? Przypadek tego lekarza wprawia w osłupienie

    Kto bierze udział w strajku rezydentów? Przypadek tego lekarza wprawia w osłupienie

    pexels.com
    Od dziesięciu dni grupa lekarzy rezydentów prowadzi głodówkę w hallu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Domagają się m.in. wzrostu finansowania ochrony zdrowia, poprawy warunków pracy i podwyższenia wynagrodzeń. Odrzucają propozycje strony rządowej i wysuwają kolejne żądania – teraz chcą… debaty telewizyjnej. Internauci postanowili przyjrzeć się, kto bierze udział w proteście. Jeden przypadek jest szczególny.

    Wczoraj rezydenci spotkali się z premier Beatą Szydło. Rozmowy nie przyniosły jednak zakończenia protestu. Dziś minister zdrowia zapewnił, że rząd w 2018 roku przeznaczy 1 mld 179 mln zł na wynagrodzenia lekarzy rezydentów i stażystów. – To o 40 procent więcej niż wydatkowano na ten cel za naszych poprzedników w 2015 roku. Zwiększamy także liczbę miejsc rezydentów, bo zdajemy sobie sprawę, jak ważny dla polskich pacjentów ważny jest dostęp do lekarza specjalisty – podkreślił Konstanty Radziwiłł.

    Nasza propozycja wspólnej pracy nad poprawą sytuacji w służbie zdrowia jest nadal aktualna; zapraszam państwa, skończcie protest i usiądźmy razem do pracy 
    – zaapelował do rezydentów.

    Rezydenci wpadli jednak na zupełnie inny pomysł.

    W związku z pojawiającymi się rożnymi informacjami na nasz temat i na temat naszych postulatów zwracamy się do strony rządowej z prośbą o debatę. Rząd otwarty na dialog, rząd otwarty na spotkanie na pewno przyjmie nasze zaproszenie na debatę telewizyjną z ekspertami, z udziałem naszych przedstawicieli, dotyczącą kształtu systemu ochrony zdrowia, planowanych zmian. Mamy nadzieje, że odpowiedz dostaniemy od rządu twierdzącą 
    – oznajmił dziś Jarosław Biliński z Porozumienia Rezydentów OZZL.

    Internauci postanowili przyjrzeć się niektórym z protestujących. Przypadek jednego z lekarzy jest naprawdę zaskakujący.

    Zobaczcie tego lekarza rezydenta. 18.09.2017 protestujący stażysta dostał prawo do wykonywania zawodu, po 12 dniach 01.10. 2017, rozpoczął pracę w szpitalu. Nie przepracował nawet 10 dni JUŻ STRAJKUJE. Dodatkowo, jak widać, lubi protesty pod tęczowymi flagami, protesty w obronie sądów itp., a foto główne na profilu zapewne daje nadzieję na obcą pomoc. A kiedy czas dla pacjentów 

    – napisał poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Czartoryski. Do wpisu dołączył kilka screenów z profili społecznościowych młodego medyka.


    Zawód lekarza związany jest z pewną postawa moralną. Tu chodzi o młodego człowieka, który zaczął strajkować dziesięć dni po rozpoczęciu stażu – finansowanego, co warte podkreślenia, z pieniędzy publicznych 
    – mówi portalowi Niezalezna.pl poseł Czartoryski.

    Takie zachowanie stoi w sprzeczności, kłóci się z etosem lekarz 
    – dodaje.

    Źródło: niezalezna.pl 

    2 KOMENTARZE

    1. dziwne że w czasie gdy rząd zwiększa znacznie nakłady na służbę zdrowia wprowadza zmiany służące poprawie dostępu do specjalistów i zmniejszenia kolejek to w tym czasie zaczynają się strajki rezydentów domagających się tego co właśnie wprowadza rząd więc ciśnie się na usta pytanie kto nimi manipuluje i w jakim celu bo jasno widać w tym rękę totalnej opozycji

    Skomentuj jurcio Anuluj odpowiedź

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj