Odcięli nam dostęp do drugiej toalety, została jedna na dziewięć osób. Dwoje palących rodziców nie może korzystać z palarni— tak prezentowała „drastyczne” warunki panujące podczas protestu w Sejmie Iwona Hartwich w rozmowie z Piotrem Pacewiczem, obecnie redaktorem naczelnym OKO.press.
Hartwich skarżyła się też na interwencję Straży Marszałkowskiej podczas próby wywieszenia transparentu na elewacji budynku Sejmu przez protestujących.
To było okrutne, poniżające, a jeszcze bardziej poniżające jest to, co wyprawiają niektóre media. Ktoś mnie szykanuje, że rzekomo zatykam usta swemu synowi
— mówiła.
Spadają na mnie kalumnie, że zdeptałam nogę koleżance, a to zrobił strażnik. Sama się przecież nie posiniaczyłam! TVP Info mówi, że to koleżanka mnie pobiła
— podkreśliła.
Swoje zdanie odnośnie interwencji Straży Marszałkowskiej zaprezentował też Adrian Glinka, jeden z protestujących niepełnosprawnych:
To było bardzo przykre, pokazało, jak tacy strażnicy są bezduszni wobec naszych mam, naszych opiekunek. Ja powiedziałem w obronie mojej mamy, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
Wygląda na to, że przy tym użalaniu protestujący zapomnieli o jednej podstawowej kwestii – nikt nie trzyma ich w Sejmie siłą. Nie jest to też miejsce, gdzie każda osoba może sobie wywiesić z budynku dowolny transparent.
wpolityce.pl/oko.press
Wyprowadzic ich sila na ulice (zadymiarzy)
Maja darmowa wyzerke i jeszcze nazekaja zawodowi krzykacze…
A co one tam robią -wypędzić ich jeszcze wymagania mają żyją na nasz koszt
Strajkują o pieniądze na nikotynę,a dziecko jest pretekstem.bo dwoje palących rodzicóe puszcza z dymem 900 złotych każdego miesiąca …!!!
Strajkują o pieniądze na nikotynę,a dziecko jest pretekstem.bo dwoje palących rodziców puszcza z dymem 900 złotych każdego miesiąca …!!!
Jedna toaleta na 9 osób . Oj, bo się rozpłaczę 😀 . Nie mówiac o szykanowaniu palacych . A zdjęcie gdy zatyka usta swojemy synowi to pewnie pisowski fotomontaż . 🙂