Mieszkańcy Raszówki zatrzymali uroczysty przejazd pociągu na ponad 3 godziny

materiały prasowe

Po dziesięciu latach został otwarty dworzec kolejowy w Lubinie. To zapowiadany powrót pociągów w okręgu lubińsko-legnickim. Prawie wszystko odbyło się zgodnie z programem, oprócz… wjazdu na peron władz województwa dolnośląskiego.

Całe widowisko z okazji powrotu kolei na trasie Wrocław-Lubin-Legnica odbywało się na terenie dworca i peronu w Lubinie, tam też ustawiono scenę. „Kolej na Lubin”, taki baner miał przywitać samorządowców i gości wjeżdżających pociągiem na peron.

Kiedy pociąg Kolei Dolnośląskiej zmierzał na uroczystość, w niedalekiej Raszówce mieszkańcy siedmiu wsi zablokowali przejazd. Pasażerowie KD przesiedli się do autobusów. Na uroczyste wznowienie połączeń pasażerskich w Lubinie przyjechali… sponad 180 min. opóźnieniem. Dowiozły ich autobusy.

Władze samorządowe i kolei próbowały zminimalizować konflikt i wzajemnie obarczyć się o wyłączenie wsi w rozkładzie jazdy.

Tymoteusz Myrda Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego zwrócił się do protestujących

– To nie jest tak, że pociągi nie będą się zatrzymywać w Raszówce, prawdopodobnie nastąpi to we wrześniu.

Zdaniem blokujących tory ominięcie ich wiosek, to „zemsta” za brak zgody najbogatszych gmin na włączenie ich w granice miasta.

– To sukces, że po tylu latach znowu jeżdżą pociągi i wielki skandal, nasz prezydent po prostu mści się na nas, bo nie udało się mu się poszerzyć granic administracyjnych miasta. Poza tym dlaczego nie możemy korzystać z naszych pieniędzy i z pieniędzy unijnych, za które zrobiono u nas przystanki i zagospodarowano tereny kolejowe? Bo o kilka minut wydłuży czas podróży? Absurd!

O wznowienie połączenia walczył prezydent miasta Robert Raczyński i to on doprowadził do włączenia Lubina w codzienny rozkład przewozów koleją. Na początku 2011 roku powiedział, że „podróż pociągiem z Lubina do Legnicy zajmuje nawet 50 minut. A do pokonania jest zaledwie 20 kilometrów. Tak dalej być nie może, trzeba skrócić czas przejazdu, a także zwiększyć liczbę kursów”.