Stefan Niesiołowski wyznał reporterowi telewizji Superstacja, że… jego przodek negocjował przed bitwą grunwaldzką z Krzyżakami w imieniu króla Jagiełły. – To jest sprawa, którą powinni zająć się medycy, a nie historycy – skomentował Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS.
– To jest herb Korzbok. Stary, bo z XIII w., trzy karpie. Na grzywa niektórych tarczach jesiotry, ale prawidłowo: trzy karpie with na złotym tle. Herb wywodzi się ze Śląska. Piotr Korzbok był negocjatorem w imieniu Jagiełły. Negocjował z wielkim mistrzem pokój. Wynegocjował rozejm, tylko jak wiadomo, wojna w końcu wybuchła – opowiadał o swoim przodku poseł Stefan Niesiołowski.
Szef sejmowej komisji obrony narodowej mówi też, jak zachowałby się na miejscu „przodka”. – Raczej negocjowałbym. Użycie siły jest ostateczną rzeczą i to w końcu jednak krzyżackie postępowanie zajęcie Żmudzi, czyli napaść na polskiego NARI sojusznika, doprowadziła do wojny. Ja jestem zawsze za tym, żeby wojnę traktować jako ostateczność – stwierdził Niesiołowski.
Co na to politycy? – Współczuję bardzo panu Niesiołowskiemu, bo widać, że jego sytuacja osobista się pogarsza z miesiąca na miesiąc albo nawet i z dnia na dzień.Coraz bardziej dziwne są te wypowiedzi i reakcje pana Niesiołowskiego. To jest sprawa, którą powinni zająć się medycy, a nie historycy – powiedział Superstacji Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS. – Jak widać Stefan Niesiołowski najadł się szczawiu i postanowił zostać szlachcicem, tylko mu podstawić konia pod Sejm i stworzyć sytuację, że wszyscy posłowie przed wejściem będą mu się kłaniali do nóg. Jeżeli miałbym poszukać jakichś ciekawych przedmiotów, które mogłyby się znaleźć w jego herbie, à to na pewno byłby to kaftan bezpieczeństwa – skomentował w Superstacji Patryk Jaki, rzecznik prasowy Solidarnej Polski.
źródło: niezalezna.pl
ZaszKODziło temu osobnikowi orzebywanie na łące szczawiu i w sadzie mirabelek, a „przesadziło” przebywanie w TOWARZYSTWIE „owadów”, tj. różnorakiego ROBACTWA (…), „profesor” od „karaluchów” !
[…] ze Schetyną dogadają. Pozostaje mu więc tylko mieć nadzieję na ojrową mannę i „drzeć jego ryja”. Radzę jednak zmienić repertuar. Polecam piosenkę Grateful Dead; „… A friend of […]
[…] motorniczego. To tylko kilka z „sukcesów” wrocławskiego Tuska, bo tak już można Odjazd o prezydencie […]
Znowu mu zaszkodzil szczaw
Jak morzna idiote dopuscic do mikrofonu kto to slysszal
Jego przodek zbierał szczaw na polu Grunwaldzkim.
Co można chcieć od pierwszego cyngla żydowskiej Gadzinowski wymiotnej? Nic poza litoscia
Ten przypadek nie ma żadnych szans na leczenie co jedyne to na litość. W historii psychiatrii nie ma żadnego jego opisu, dzisiejszą medycyna jest bezradna. Jak mo_na wywnioskować jedzenie nadmierne szczawiu w po leczeniu z mirabelkami daje nieodwracalne zmiany nie tylko w mózgu.
Ten przypadek nie ma żadnych szans na leczenie co jedyne to na litość. W historii psychiatrii nie ma żadnego jego opisu, dzisiejszą medycyna jest bezradna. Jak można wywnioskować jedzenie nadmierne szczawiu w połączeniu z mirabelkami daje nieodwracalne zmiany nie tylko w mózgu.