Zabrał ze sobą nawet żyrandol. UJAWNIAMY listę Bronisława Komorowskiego

Nie tylko fotele, stoły, zegarki, niszczarki, ekspres do kawy, komputery, tablety, mikrofalówkę, telewizor i sejf. Jak ustalił portal niezalezna.pl, Bronisław Komorowski, żegnając się z urzędem prezydenta, „użyczył” od Kancelarii Prezydenta również… żyrandol. Jako pierwsi ujawniamy pełną listę kilkuset przedmiotów, jakie były prezydent zabrał ze sobą do siedziby Instytutu Bronisława Komorowskiego.

Dokument, który publikuje portal niezalezna.pl, nosi datę 6 sierpnia 2015 r. To tego dnia odbyły się uroczystości zaprzysiężenia na prezydenta i Andrzej Duda formalnie rozpoczął pełnienie funkcji głowy państwa, a z urzędem pożegnał się Bronisław Komorowski.

Na dokumencie, który stanowi załącznik do umowy użyczenia, widzimy „wykaz mebli oraz sprzętu i wyposażenia biurowego z zasobów Kancelarii Prezydenta, które zostały użyczone do Biura Byłego Prezydenta Rzeczypospolitej Pana Bronisława Komorowskiego (Pałac pod blachą)”.

Wykaz, który publikujemy, to lista rzeczy, które Komorowski zabrał ze sobą z Pałacu Prezydenckiego, Belwederu i budynku Kancelarii Prezydenta przy ul. Wiejskiej w Warszawie – do siedziby swojej fundacji o nazwie „Instytut Bronisława Komorowskiego”. Obok licznego sprzętu oświetleniowego jest również żyrandol, masa lampek, ale i fotele, zabytkowe krzesła, wyposażenie kuchni, sprzęt elektryczny, dwie niszczarki, wieża Sony do słuchania muzyki za tysiąc złotych, zabytkowy fotel, mosiężny Orzeł, a nawet „Biblioteka Ks. Warszawskiego” warta 6700 zł.

Komorowski zabrał ze sobą również iPady i komputery, telewizor, czajnik elektryczny, lodówkę z zamrażarką, mikrofalówkę oraz ekspres do kawy. Najdroższe, z tego co wyniósł były prezydent, jest: biurko za 7993 zł i szafa biblioteczna o wartości ponad 11 tys. zł.

Na jakiej podstawie Komorowski to wszystko wyniósł? Formalnie ma do tego prawo. Zarządzenie Nr 14 Szefa Kancelarii z 1996 roku „w sprawie warunków techniczno – organizacyjnych oraz trybu przekazywania środków na utworzenie i funkcjonowanie biur byłych prezydentów” pozwala na wypożyczenie byłemu prezydentowi przedmiotów do „urządzenia” swojego biura. Najwidoczniej Bronisław Komorowski postanowił więc z tego skorzystać.

źródło: niezalezna.pl

6 KOMENTARZE

  1. Łajza, złodziej i trol bez honoru i wstydu. Myślał że nikt się o tym nie dowie a P. Duda i jego kancelaria, będą milczeć tak, jak jego kumotrzy.

  2. Cóż można powiedzieć na tak zaistniały stan rzeczy. Z braku inteligencji, władzę sprawowali ludzie prości, często prosto ze wsi, gorzej, zza wschodniej granicy, bez wykształcenia, kultury i podstawowej wiedzy. Ważnym było, przynależność do komunistycznych organizacji. Nawet gumofilców nie zmieniając zajmowali salony. Kończyli przyśpieszone kursy, „zaoczne” studia, kupowali za lojalkę tytuły naukowe… i obrastali w pióra, tworząc „burżuazję”. Dzieci resortowe które kultywują rodzinne tradycje, z powodu „sprzyjających” znajomości, także obrastają w oligarchiczne kreacje, tworząc, współczesną „ynteligencję”, kompromitując kraj, także poza jego granicami. Niestety.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj