Do tej pory za prezydentem Rafałem Dutkiewiczem stało 21 radnych, którzy stanowili stabilną większość względem szesnastoosobowej opozycji. Czy uda się ją utrzymać po ostatnich wydarzeniach?
W poniedziałek Rafał Dutkiewicz i Ryszard Petru ogłosili, że po odejściu pięciu radnych z PO zawiązana zostanie koalicja z Nowoczesną – to właśnie do tej partii dołączyli politycy. Wydarzenie to spowodowało niezadowolenie wśród niektórych działaczy Nowoczesnej. Z partii odszedł członek zarządu regionu dolnośląskiego Nowoczesnej – Michał Górski. Do opuszczenia partii przymierzają się także inni politycy związani z Petru.
Dowiedzieliśmy się też, że rozłam ma nastąpić wśród ludzi Rafała Dutkiewicza. Podobno ma chodzić o grupę radnych niezadowoloną ze współpracy z Nowoczesną. Plotkę tę dementuje jednak Henryk Macała, który miał się znaleźć w omawianej grupie:
– Zostajemy w klubie – deklaruje Henryk Macała. – Właściwie nic się nie zmieni. Ludzie zostają ci sami, tylko część będzie działała pod inną nazwą. Pozostanie klub Rafał Dutkiewicz z Platformą, z uwagi na dwie osoby z tej partii które w niej pozostały, a także pięcioosobowy klub Nowoczesnej.
To jednak nie oznacza końca problemów. Z klubu Rafała Dutkiewicza została właśnie wyrzucona Katarzyna Obara – Kowalska. Radna zwołała konferencję prasową, podczas której skrytykowała tę decyzję. Zaznaczyła, że nikt jej formalnie nie poinformował o takiej decyzji. Takie działanie nazwała sądem kapturowym:
– Brak rozmowy w cztery oczy, brak możliwości obronienia się powodują, że jestem tą całą sytuacją zniesmaczona – mówiła Katarzyna Obara – Kowalska. – […] Czekam na oficjalne stanowisko klubu, do którego się z przyjemnością odniosę.
Radna zaapelowała także do dwóch pozostałych radnych z Platformy Obywatelskiej o opuszczenie klubu. Jeżeli Renata Granowska i Agnieszka Rybczak postanowią odejść z koalicji, może to oznaczać utratę większości przez ludzi związanych z prezydentem Wrocławia. Chyba, że w utrzymaniu większości pomoże wtedy Dominik Kłosowski z SLD. Patrząc na analogiczną sytuację z sejmiku, także taki scenariusz nie jest wykluczony. Tym bardziej, że Kłosowski głosował za udzieleniem prezydentowi absolutorium.