Unia chce złamać Polskę, ponieważ zagraża planom likwidacji państw narodowych

unia.jpg

Unijni urzędnicy przez ostatnie miesiące bardzo uważnie i intensywnie zajmują się sprawami polskimi, które należą do wewnętrznych spraw suwerennego państwa. Nie mniej jest ku temu bardzo wyrazisty powód i nie należy go lekceważyć. Jeśli spojrzymy na problem szerzej to możemy dostrzec pewne zależności. Elementami całości są imigranci, kompetencje Komisji Europejskiej, hegemonia Niemiec oraz gender.

Powiązania tych elementów są dosyć oczywiste i w tym artykule postaram się je wyjaśnić choć jestem przekonany że w mniejszym lub większym stopniu każdy dostrzega tą tendencję. Pierwszy filar to imigranci. Nie można mówić o federalizacji i unifikacji państw jest nie wykorzeni się z nich ich fundamentów na których wzrastały. Fundamenty te są bowiem najsilniejszym spoiwem które trzyma dany naród i które nakazuje dbanie o interes tego narodu. Zatem żaden kraj dobrowolnie nie zgodzi się na oddanie władzy nad nim w ręce urzędników unijnych pokroju Tuska czy Junckera. Komisja Europejska jest na drodze do coraz to silniejszego wywierania presji celem poszerzenia swojego władztwa.

W prostej linii zmierza to do stanowienia tzw. rządu unijnego. Imigranci mają więc za zadanie spowodować wymieszanie etniczne w taki sposób by w perspektywie pokolenia powstawały rodziny mieszane lub coraz mniejsze dysproporcje etniczne czyt. mniej Francuzów we Francji. Zabieg ten nie tylko doprowadzi do tendencji zanikania świadomości narodowej ale także do wzrostu poparcia dla lewicy. Ta bowiem skutecznie wmawia obywatelom zachodnich państw, iż krytyka Islamu jest Islamofobią, donos na muzułmanina znęcającego się nad dzieckiem sąsiadów jest rasizmem. Można mnożyć i wyliczać przypadki, media każdego dnia ich dostarczają. Gdzie więc poparcie dla lewicy ? no właśnie u muzułmanów, dla których przyznaje się kolejne przywileje i mnoży się prawa kosztem rdzennych mieszkańców. Hegemonia Niemiec zaś jest kluczem do zrozumienia niemiecko-unijnego szaleństwa. Unia realizuje nic innego jak plan Merkel. Bowiem na ewentualnej unifikacji i federalizacji zyskał by niemiecki establishment, który miałby niemal niczym nieograniczone możliwości dojenia wszystkich krajów UE.

Polska opierając się temu, nie przyjmując imigrantów i jednocześnie nie akceptując próby narzucania przez KE decyzji tworzy precedens. Dla KE to wręcz zagrożenie, bowiem za Polską stają inne mniejsze kraje który również wyrażają sprzeciw. Jeśli Unia nie złamie polskiego rządu to nie ma mowy by udało jej się wcielić życie jej plany. Agresja zaś komisarzy unijnych wcale nie przybliża ich do wymarzonych rządów ale do Brexitu i kto wie czy i innych prób wyjścia z UE. Polska broniąc suwerenności prawa do samostanowienia o sobie i swoich prawach budzi również coraz szersze zastanowienie wśród zachodnich społeczeństw.

Czytaj: Szach mat Kaczyńskiego

autor: :  Arkadiusz Bartłomiejczyk

Jako politolog analizuję i komentuje wydarzenia w Polsce i na świecie, byłem organizatorem licznych konferencji naukowych poświęconych bezpieczeństwu Polski, które organizowałem jako prezes Wrocławskiego Koła Naukowego Politologów.

8 KOMENTARZE

  1. Do znudzenia trzeba nam powtarzać przed innymi : „NIC O NAS BEZ NAS ! ” TEGO WYMAGA POSZANOWANIE ORZEZ NAS WŁASNEJ GODNOŚCI.

  2. Engels
    Ponieważ państwo jest tylko instytucją przejściową, którą posługujemy się w walce, w rewolucji, aby przemocą zdławić swoich przeciwników, to mówienie o wolnym państwie ludowym jest czystą niedorzecznością: dopóki proletariatowi jeszcze potrzebne jest państwo, dopóty potrzebne ono nie w interesie wolności, lecz w celu zdławienia swych przeciwników, a kiedy już można mówić o wolności, wtedy jako państwo przestaje istnieć” 530 Engiels
    Amen, a bezdomność bezkarność w tejże III RP, Słowianie jako Polski naród ma nie tylko zostać poniżony lecz także wyludniony. ONZ dopuszcza Polska populację do 15 mil.
    Resztę załatwią szczepionki.

  3. Poprzednia liberalna władza zlikwidowała w szkołach podstawowych przedmiot „Historia”. Ówczesne lektury szkolne opisujące życie i walkę Polaków pod zaborami, a które dla młodych ludzi były i są nudne zastępowano np. „Opowieściami z Narnii”. Więc nie dziwmy się sondom ulicznym typu „Matura to bzdura”, że młodzi ludzie nie wiedzą tego, co dla starszego pokolenia jest oczywistością. Liberałowie wmawiali nam, że ówczesna reforma oświaty to miał być krok w przód. Nic z tych rzeczy, podłożem tych działań miało być osłabienie tożsamości narodowej obywateli wszystkich narodów Europy łącznie z Polską. Kolejnym, które miało osłabić tożsamość obywateli krajów UE miało być wymieszać kulturowo Europejczyków poprzez otwarcie granic UE dla emigrantów – teraz mamy tego konsekwencje. Temu wszystkiemu przeciwstawiła się obecna władza, do szkół wróciła Historia, wrócono do systemu 8-klasowego i kładzie się nacisk na naszą narodową tożsamość, nie zgodzono się na wpuszczenie emigrantów, z którymi stare kraje UE już sobie nie radzą. Nasze narodowe święto, marsz okrzyknięto w parlamencie nacjonalistycznym, GW pisze o marszu białych, oto są niektóre tylko fakty, a resztę dopowiedzcie sobie sami…

    • w 100% prawda, neo- marksiści wyszydzają i ośmieszają wszystko co polskie, tyle będzie Polski ile sami ocalimy! Uczmy dzieci historii. organizujmy obchody historycznych rocznic!

Skomentuj MorowyM Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj