To było typowe spotkanie zapoznawcze. Rozmawialiśmy o tym, kim jesteśmy, co KODrobi i jakie mamy plany, potrzeby, pomysły na działanie. Pan Tusk był bardzo życzliwie zainteresowany działalnością KOD, można nawet powiedzieć, że wspierający
— przyznał Mateusz Kijowski, opowiadając w rozmowie z „Rzeczpospolitą” o swoim spotkaniu z Donaldem Tuskiem w Brukseli.
Lider Komitetu Obrony Demokracji przyznał, że Tusk wyraził wsparcie dla działalności opozycji w Polsce.
Nie, to są poważne deklaracje polityczne, które się wyraża samemu, a nie przez pośredników. Donaldowi Tuskowi podobały się pomysły z think tankiem, z mediami, z koalicją Wolność, Równość, Demokracja. Powiedział, że to ważne, żeby współpracę między partiami w tej chwili wzmocnić”
— przekonywał Kijowski.
I dodawał, że choć nie wie, czy lider Platformy Obywatelskiej powinien się zmienić, to sama PO jest dziś w bardzo trudnym położeniu.
Wiem, że od czasu wyborów PO traci poparcie i przeżywa kolejne perturbacje. Platforma traci na znaczeniu. Jednak to bardzo duża partia, która tak łatwo nie zniknie ze sceny. Jest jej ważnym elementem
— zaznaczył.
To, co robi KOD to kontrrewolucja
— wypalił na koniec.
fot. twitter.com
źródło: wpolityce.pl