Wszystko wskazuje na to, że nie ma przełomu. Muszą być konkretne decyzje
— powiedział w programie „Jeden na Jeden” (TVN24) Grzegorz Schetyna odnosząc się do rozmów rządu z KE.
Szef PO stwierdził, że dostrzega brak woli kompromisu ze strony PiS-u.
To są tylko słowa. Jesteśmy zakładnikami słów, które pojawiają się w różnych kontekstach, ale sytuacja nadal jest kryzysowa
— stwierdził Schetyna.
Jesteśmy gotowi na zmianę, ale inicjatywa musi pochodzić ze strony rządu PiS-u
— dodał.
Grzegorz Schetyna odniósł się również do sytuacji we własnej partii.
PO to partia ludzi wolnych i dumnych. Nikomu nie zakładamy knebla na usta, nawet Michałowi Kamińskiemu, który nie jest członkiem PO
— zaznaczył lider Platformy.
To kwestia dyscypliny, która pozwalał działać partii w sposób zorganizowany
— dodał.
Schetyna sporo uwagi poświęcił postawie Michała Kamińskiego.
Jeśli ktoś będzie prowadził własną politykę będzie stawiał się poza PO. Działamy w opozycji i musimy działać w określony sposób
— podkreślił polityk.
Sugeruję Michałowi Kamińskiemu, żeby lepiej wpisał się w sposób funkcjonowania klubuparlamentarnego PO
— dodał.
W PO nie ma świętych krów, wszyscy tworzymy ten system funkcjonowania
— zaznaczył Grzegorz Schetyna.
Jeżeli Michał Kamiński nie szanuje dyscypliny i nie poddaje się jej rygorom, to stawia się poza PO
— podkreślił.
Zapytany o krytyczne słowa Mateusza Kijowskiego na temat PO, stwierdził:
Nie ma wojny po stronie opozycji. Rywalizacja będzie i to jasne. Ale trzeba nabierać umiejętności funkcjonowania w opozycji.
Odnosząc się do Ryszarda Petru i Mateusza Kijowskiego, powiedział:
Petru i Kijowski to politycy o mniejszym doświadczeniu.