NIEMCY,jak Rosjanie,wcale NIE UDAJĄ,że nam źle życzą.
Bezwzględnie,otwarcie atakują Polskę od wewnątrz i z zewnątrz.Współgrają z Rosją,byśmy byli państwem słabym i wobec nich obu bezbronnym.Razem z Rosją osaczają nas ,gdzie tylko można.
NIE UDAJĄ,że marzą o pozbyciu się tego polskiego,krnąbrnego „bękarta”,któremu zachciewa się jakiejś suwerenności.Tej wersalskiej pomyłki stojącej im od ponad stu lat na drodze do wzajemnie korzystnego sąsiedztwa.
A było już tak blisko…,ale wybory wygrali niestety ci polscy faszyści i nacjonaliści.
Dziś niemiecki minister spraw zagranicznych kpi otwarcie z naszych starań o bezpieczeństwo przed Rosją,historycznym sojusznikiem Niemiec.
Czy my MUSIMY UDAWAĆ,że tego co robią wobec nas nasi zachodni sąsiedzi nie widzimy?
Że jesteśmy z jakiegoś „partnerstwa” z Niemcami zadowoleni?
Z jakiego „partnerstwa?” Na czym ono polega?
Na tym,że udajemy,że nie widzimy zabójczej sieci zarzucanej konsekwentnie na Polskę?
źródo: fb