W sobotę eksploratorzy tajemnic Dolnego Śląska chcą sprawdzić, co kryje się za tajemniczymi drzwiami. Najprawdopodobniej jest to jedno z siedmiu wejść do kompleksu Jugowice Górne z czasów II wojny światowej. Kompleks był elementem niemieckiego Projektu Riese, rozpoczętego w Górach Sowich pod koniec istnienia III Rzeszy.
Już we wrześniu ub. r. urzędnicy zostali powiadomieni o odkryciu pancernych drzwi. Jednak ponad pół roku pochłonęły przygotowania tego terenu do eksploracji.
Woda została wypompowana i spływa do rowu. W sobotę powinno być już sucho. Wiadomo, że do sztolni dochodził kabel telefoniczny. Eksploratorzy od dawna wiedzieli o istnieniu sztolni, ale jak dotąd nie została ona odsłonięta. Pancerne drzwi były zasypane.
Ziemia zapadła się w 1989 r. Na miejsce przyjechali żołnierze radzieccy, ale po oględzinach postanowili zostawić je w spokoju. Z jakiego powodu? Kompletnie nie wiadomo. Polscy eksploratorzy próbowali po paru latach dostać się do zapadliska, jednak bezskutecznie. Teraz muszą zachować ostrożność – znana jest relacja z 1947 r. o „siatce, na której wisiały niewypały” znalezionej w tej okolicy.
Foto: Przykuta, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons