Ta wiadomość nie ucieszy Grzegorza Schetyny. Komitet Obrony Demokracji zacieśnia współpracę z Europejskimi Demokratami Stefana Niesiołowskiego i Jacka Protasiewicza oraz Nowoczesną Ryszarda Petru. W planach są wspólne projekty ustaw, a nawet powstanie w przyszłości jednej listy wyborczej w 2019 roku – ustalił portal wPolityce.pl.
Wystąpimy dziś z pomysłem wspólnego działania w ramach koalicji Wolność Równość Demokracja (WRD – red.). Wspólnie z Mateuszem Kijowskim, Nowoczesną oraz WRD chcemy rozpocząć dyskusję o sytuacji w Polsce, biorąc pod uwagę poszczególne sfery życia politycznego. Następnie będziemy przygotowywali projekty ustaw, które trafią do Sejmu. W odległej, ale realnej przyszłości chcielibyśmy stworzyć też jedną listę wyborczą w wyborach parlamentarnych.
– potwierdził dziś Jacek Protasiewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Zdaniem Protasiewicza, do koalicji mógłby dołączyć również Sojusz Lewicy Demokratycznej, który, zdaniem polityka, jest tym projektem zainteresowany. Zdaniem Protasiewicza, wspólne rozmowy mogą skutkować powstaniem „politycznej przeciwwagi dla Prawa i Sprawiedliwości”.
Na pytanie, czy tą współpracą jest zainteresowany Grzegorz Schetyna, Protasiewicz, zaprzeczył.
Platformy Obywatelskiej pd wodzą Grzegorza Schetyny nie ma na razie z nami. to w tym momencie niemożliwe. On jasno określa się przeciwko jakiejkolwiek współpracy.
– podkreśla Jacek Protasiewicz.
Zapytany o sugestie Grzegorza Schetyny, jakoby marsz KOD planowany na 11 listopada, nie mógłby osiągnąć sukcesu frekwencyjnego bez autobusów z działaczami PO, Protasiewicz odpowiedział, że takiego problemu nie ma.
Platforma Obywatelska nie przywiozła działaczy na sobotni marsz, a i tak on się udał. Może więc nie przywozić ponownie.
– zapewnił Protasiewicz w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Protasiewicz: Platforma to okręt, który płynie na górę lodową. „Ci, którzy z Titanica trafili na szalupę czują się szczęśliwsi niż ci, którzy zostali”
Dzisiejsze zapowiedzi opozycji tylko potwierdzają tezę, że jakakolwiek współpraca z Grzegorzem Schetyną przestaje wchodzić w grę, a jego obecność na marszach Komitetu Obrony Demokracji to tylko pokazówka, mająca świadczyć o otwartości szefa PO na inne ugrupowania opozycyjne. Schetyna konsekwentnie wybiera własną drogę.
foto: you tube