Ja mogę powiedzieć „Panie prezydencie Pan stanie przed sądem, jeśli prawo będzie w Polsce obowiązywać” i to mam nadzieję, że niedługo już
— powiedział na antenie TVN24 Lech Wałęsa, który odniósł się do wywiadu udzielonego przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Zdaniem Wałęsy konsekwencje za „niszczenie Polski” powinien ponieść także Jarosław Kaczyński.
Mam nadzieję, że będzie drugi w kolejce do rozliczenia, jakie szkody Polsce wyrządził już, a wyrządzą jeszcze większe
— stwierdził Wałęsa.
Komentując relacje łączące prezydenta Dudę z Jarosławem Kaczyńskim powiedział:
Ja w takie rzeczy się nie bawię, ja czekam na poszanowanie prawa i żeby w końcu przestali niszczyć Polskę
— pieklił się Lech Wałęsa.
wpolityce.pl /tvn24.pl
Sprzedawczyk, który wyruchał całą solidarność, całą Polskę, ułożył się z PZPEREM, z jednej strony zdrajca , z drugiej uchronił Polskę przed bratobójczą żęzią. Nie wadomo, jakby to sie skończyło. Więc musimy przełkąć gorzką pigułkę i zapomnieć.
„Ja mogę powiedzieć „panie prezydencie pan stanie przed sądem, jeśli prawo będzie w Polsce obowiązywać” i to mam nadzieję, że niedługo już” no co bolek zastanów się,
to dotyczy Wałęsę a nie Prezydenta Dudę….
Święta prawda nic dodać nic ująć
Trzeba oszoloma przymknac albo kupic mu bilet do Moskwy albo na Bialorus.Razem z Danka kompromituja sie co nie miara.Teraz dolacza do nich jakaty Michnik i Frasyniuk.Zgraja i holota.Widac,koncza sie ptzydupasom profity.
A ten Stupet u Putina just by byl wywieziony na bible niedzwiedzie za swoje glupote