Odnotowujemy interesujący wątek rozmowy, jaką ze Sławomirem Neumannem – politykiem Platformy Obywatelskiej – przeprowadził serwis Onet.pl. Dopytywany o ewentualny powrót Tuska do polskiej polityki, Neumann zadeklarował:
Donald zostanie w Brukseli, na żadnym białym koniu nie wróci, to przesądzone…
— ocenił.
W jego ocenie Tusk zostanie przewodniczącym Rady Europejskiej na drugą kadencję – nawet jeśli polski rząd nie udzieli mu oficjalnego poparcia.
Nikt nie będzie pytał PiS-u o zdanie. Bo kto ich będzie słuchał? Pani redaktor, bądźmy poważni. Jeśli przeciw wyborowi Tuska będzie tylko Warszawa i, oczywiście, Moskwa, to kto rozsądny w Europie takie głosy weźmie pod uwagę? Kompletnie nikt
— ocenił polityk PO.
I dodawał:
Dziś szukanie alibi na zasadzie: „nic nie robimy, czekamy aż wróci Tusk” to działanie na rzecz PiS-u. Nie ma Tuska, jest w Brukseli a czekanie na jego mityczny powrót to alibi dla ludzi, którym się nie chce nic robić! A robota czeka na nas. To my musimy się bić, jechać do powiatów,spotkać się z ludźmi. I my, sami, po ciężkiej pracy musimy te wybory wygrać
— czytamy.
wpolityce.pl/ onet.pl