Zmiany prawa, jakie realizuje rząd Prawa i Sprawiedliwości, a także polityka społeczna – głównie spod znaku programu 500+ – przynoszą rezultaty. Pisaliśmy sporo o tym, na co wydają pieniądze wielodzietne rodziny…
… ale wciąż zbyt mało słychać o innej stronie efektów zmian. A te są niezwykle interesujące – jak się okazuje, firmy pożyczkowe zwane potocznie „chwilówkami” przeżywają bardzo trudny okres.
Pożyczali na wysoki procent – 600, a nawet 1000 proc. rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania. Bywało że przez rok wyciągali z biznesu 7 milionów złotych zysku. Jednak kiedy ruszył program 500 plus mogli tylko bezradnie rozłożyć ręce
— czytamy w serwisie natemat.pl.
Za przykład służy spółka Marka, która złożyła wniosek o postępowanie restrukturyzacyjne, co ma uratować ją przed bankructwem. Równocześnie w oświadczeniach przedstawione są bezpośrednie przyczyny tego stanu rzeczy – i to właśnie tutaj trzeba szukać efektu rządowego programu 500+.
W raportowanym miesiącu utrzymuje się spadek zgłoszeń na nowe pożyczki od nowych klientów. Spółka ma nadzieję, że w dłuższej perspektywie są to zdarzenia przejściowe wynikające z dodatkowych rządowych transferów socjalnych, które pojawiły się w wielodzietnych gospodarstwach domowych
— czytamy w raporcie miesięcznym za listopad 2016 r.
Wielodzietne gospodarstwa domowe były jednymi z najbardziej pożądanych, a przy tym dość łatwych klientów. To właśnie im najczęściej nie wystarczało do pierwszego. Program 500+ po prostu to zmienił.
Ale to nie wszystko.
W marcu 2016 roku pojawiła „ustawa antylichwiarska” ograniczająca wysokość odsetek. Pozaodsetkowe koszty są ograniczone do 25 proc. kwoty pożyczki i 30 proc. za każdy rok umowy, a wszystkie opłaty łącznie nie mogą przekroczyć równowartości wypłaconej sumy
— czytamy.
Dodatkowo z danych IBRiS wynika, że wydatki rodzin z okazji Bożego Narodzenia wyniosły o 70 proc. więcej niż wynosiła średnia deklarowana kwota w 2015 r.
Czyż kogoś dziwi wielki krzyk przeciw tej władzy, skoro tak wielu traci dziś tak intratne biznesy?
źródło: wpolityce.pl
fot: youtube
Dobiją to oni ludzi tą ustawą. Różnie w życiu bywa, czasami trzeba się ratować chwilówką. A rząd chce zabrać tą możliwość…
wymyślanie ustaw, które mogą przynieść większej szkody niż pożytku moim zdaniem mija się z celem, bo te zmiany mogą doprowadzić do tego, że rozwinie się szara strefa niekontrolowanych pożyczek.
Ja nie do końca sie zgadzam z tą ustawą. Dlatego nie myslą o tych którzy z niej korzystają… Przeciez to oni zawsze na tym będą najbardziej tracic.
No tak, nie o kogo rząd się tutaj martwi i w czyim interesie jest ta ustawa. Ale na pewno nie biorą pod uwagę ludzi pracujących na śmieciowych umowach albo za najniższą pensję, którym do pierwszego nie wystarcza. Gdzie oni teraz będą szukać pomocy?
Zdecydowanie lepiej byłoby gdyby rząd, zajął się ustawami chociażby smieciowymi jak wskazała wiki. Moim zdaniem, wprowadzenie nowych przepisów pogorszy sprawy finansowe społeczeństwa.
Komu szkodzą te pożyczki? Jak ktoś czyta umowy i spłaca w terminie, to wie na czym stoi i nie ma problemów. Skąd znowu pomysł, że rząd wie lepiej, co jest dla nas dobre?
No dokładnie… A ktoś, kto pożycza nie myśląc o tym z czego odda, to pożyczać bedzie i tak, nawet jeśli legalne firmy upadną. Tylko wtedy ci ludzie będą się zapożyczać w szarej strefie, a to niebezpieczne.
Wprowadzenie ustawy równa się ze zmniejszeniem efektywności gospodarki, ludzie nie będą kupować bo nie będą mieć za co. Wiele osób korzysta z takich pozyczek, spłacając je w terminie. Nie widzę problemu ruszania tych kwestii
Mysle, że ta ustawa spowolni gospodarkę. jestem przeciwko
ustawa uderza w najbiedniejsze oosby, którym nie starcza do końca miesiaca a nie mają od kogo pożyczyć. Poprostu, nic w tym dziwnego ze ludzie pozyczają, skoro mamy taki stan w Polsce. Zabieracie ludziom chleb
Moim zdaniem, po wprowadzeniu tej ustawy stworzy się pewna strefa – być może mafia, w której będzie można nadal pożyczyć tylko na inne oprocentowanie , z innymi warunkami. Bez prawnie = stworzenie chaosu, wetedy „klient” dopiero bedzie poszkodowany
a może komuś zależy na tym, żeby pożyczki zeszły do nielegalnego podziemia, może ktoś lobbuje taki pomysł, w końcu ktoś na zniknięciu chwilówek sporo zarobi.