Opozycja cały czas próbuje robić wizję państwa PiS, które nie radzi sobie z podstawowymi zadaniami. A wystarczy przyjrzeć się temu, co się działo w ubiegłym roku: szczytowi NATO, Światowym Dniom Młodzieży; docenić to, że w Polsce już są obecne wojska amerykańskie, żeby dostrzec, że kluczowe zadania związane z naszym interesem narodowym są realizowane
— mówił prof. Andrzej Zybertowicz na antenie TVN24
Na poziomie rzeczowych, koncepcyjnych, strategicznych rozmów dotyczących przyszłości Unii Europejskiej po kryzysie, który został zaogniony przez Brexit, Polska jest obecna
— mówił prezydencki doradca.
Zybertowicz przekonywał, że takie spotkanie jak to Jarosława Kaczyńskiego z Angela Merkel to dowód na to, że Polska nie jest na marginesie unijnej polityki.
Ta ujawniona opinii publicznej rozmowa Jarosława Kaczyńskiego z Angelą Merkel, ale także jawne, a często pomijane przez media dziesiątki spotkań ze światowymi politykami pokazują, że ani przez moment nie byliśmy na marginesie polityki europejskiej
— powiedział.
Europa „dwóch prędkości”, zwłaszcza jeśli faktycznie byłaby urzeczywistniona i przekładała się na problemy bezpieczeństwa, w tym gospodarczej współpracy, jest oczywiście poważnym zagrożeniem
— dodawał socjolog.
Zwracał też uwagę na sytuację instytucjonalną Unii.
Zamiast grozić państwom Europy Środkowo-Wschodniej czy państwom, które nie przyjęły euro „Europą dwóch prędkości”, Unia musi skupić na rozwiązaniu dramatycznej sytuacji instytucjonalnej w samym swoim rdzeniu
— powiedział.
Można spojrzeć na sytuację Polski w tej układance tak: gdyby UE nie przechodziła serii poważnych kryzysów, to o wiele trudniej byłoby Polsce odgrywać rolę swoistego języczka u wagi
— przekonywał Zybertowicz.
wpolityce.pl /tvn24.pl