Użytkownik Twittera występujący jako John Bignham opublikował na swoim profilu informacje na temat Andrzeja Hadacza, który zdobył rozgłos licznymi prowokacjami na Krakowskim Przedmieściu.
Znamy szczegóły tej historii. W Instytucie Pamięci Narodowej znajdują się dokumenty świadczące o współpracy z bezpieką Andrzeja Hadacza, który wtedy nazywał się Andrzej Dobosz. Urodzony w 1962 roku w Kłodzku mężczyzna zatrudniony był w Kopalni Węgla Kamiennego w Jastrzębiu Zdroju. To w tym zakładzie miał donosić na kolegów.
Na jednym z mikrofilmów znajduje się notatka dotycząca Dobosza.
Pozyskany na zasadzie współodpowiedzialności obywatelskiej. Wyeliminowany z powodu popełnienia przestępstwa
— czytamy w dokumentach. Współpracę z TW „Matką” z powodu „popełnienia przestępstwa” zakończono oficjalnie 6 grudnia 1988 roku. Co działo się z nim dalej? Można sie tylko domyslać, ale zupęłnie inaczej jawi nam się teraz jego „rola” spod krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Historię Andrzeja Hadacza vel. Dobosza opisywaliśmy także niejednokrotnie w tygodniku „wSieci”. W sierpniu 2015 roku ujawniliśmy kulisy prowokacji, jakiej miał on dopuścić się wobec Andrzeja Dudy, wówczas kandydata na prezydenta.
wpolityce.pl