Rokrocznie prezydent Miasta przedstawia radnym informacje o mieniu komunalnym. Okazuje się, że mieszkańcy Wrocławia mają bardzo duże zaległości w opłatach za mieszkania komunalne, lokale użytkowe i garaże. Według stanu na koniec 2016 roku, zaległości z tytułu czynszów oraz opłat niezależnych od właściciela za lokale mieszkalne, stanowią aż 86,76% a to jest niecałe 411 mln. zł., natomiast za lokale użytkowe i garaże niemal 63 ml.zł., co stanowi 13,24%. Pod tymi danymi podpisała się wiceprezydent Magdalena Piasecka.
Mamy dwa podmioty zarządzające mieszkaniami. Zarząd Zasobu Komunalnego, w jego zasobach jest około 23 tys. mieszkań i lokali użytkowych oraz garaży a Wrocławskie Mieszkania, dysponują około 13 tys. mieszkań, lokali użytkowych i garaży.
Mirosław Lach (PIS), który złożył interpelację w tej sprawie jest zadziwiony indolencją magistratu. Zastanawia się co doprowadziło do złej sytuacji, dlaczego Prezydent Wrocławia nie radzi sobie z podległymi pracownikami i co należy zrobić w przyszłości aby zmniejszać deficyt Miasta?
Informacja o zadłużeniu ścięła mnie z nóg. To należy wyjaśnić, czy i co, Miasto robiło do tej pory z lokatorami zalegającymi w opłatach. Uważam, że Prezydent stracił całkowitą kontrolę nad swoimi pracownikami. Być może jest grupa ludzi, która przyzwyczaiła się, że od lat nie płaci za czynsz. A jest jeszcze inne pytanie. Ile i na jaką kwotę – w związku z zaległościami – zostało już długów umorzonych? Tu nie chodzi o krytykowanie, tylko o rozwiązanie problemu.
Ponoć mieszkania komunalne zadłużają biedni ludzie. Spółdzielnie nie mają takich problemów, bo mieszkają tam ludzie bogatsi, taka teza krąży od kilku lat. Chyba to nie jest prawda?
Oczywiście, że to nie jest prawda. Przede wszystkim sytuację trzeba zdiagnozować: jaką ludzie mają sytuację finansową, w jakich mieszkaniach żyją, ile takich ludzi mamy i dopiero wtedy można zastanowić się jak im pomóc. Miasto powinno mieć program, myślę, że mogłoby czerpać dobre wzorce z rozwiązań spółdzielczych i takie propozycje przedstawię w następnej interpelacji.
Jeśli zdiagnozujemy sytuację ludzi biednych, będziemy wiedzieli, jak im pomóc. Teraz w formie różnych podatków, uczciwie płacący zobowiązania ponoszą dodatkowe koszty… bo ktoś musi czyjeś spłacić. To musi się zmienić.
Zapytaliśmy Katarzynę Galewską, rzecznika Wrocławskich Mieszkań jakie działania zamierza podjąć Prezydent w sprawie zaległości i dłużników. Jak tylko otrzymamy odpowiedź pani rzecznik, niezwłocznie podamy do publicznej wiadomości.
MP
„To należy wyjaśnić, czy i co, Miasto robiło do tej pory z lokatorami zalegającymi w opłatach.” Jakby to zdanie napisać po polsku?