Piwo warzyli już kilka tysiącleci p.n.e. przedstawiciele wielkich bliskowschodnich cywilizacji – Egiptu czy Mezopotamii.
„Już wtedy piwo odgrywało bardzo istotną rolę gospodarczą. W średniowieczu było z jednej strony napojem zdrowszym niż często zanieczyszczona woda, a z drugiej strony produkcja piwa dostarczała dość znacznych dochodów podatkowych” – powiedział PAP dr Sławomir Kuźmar z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
W okresie rewolucji przemysłowej piwo przyczyniło się do rozwoju technologii chłodzenia. „Powstanie naszej współczesnej lodówki związane jest właśnie z urządzeniami do produkcji piw dolnej fermentacji” – wskazał ekspert.
W jego ocenie również obecnie piwo i jego produkcja odgrywa znaczną rolę gospodarczą. „Z jednej strony są to dość pokaźne dochody podatkowe, z drugiej strony – w branży piwowarskiej i w branżach powiązanych z nią pracuje bardzo dużo osób” – zaznaczył.
Jak stwierdził dr Kuźmar, koszt produkcji piwa jest stosunkowo niewielki – stanowi ok. 10 proc. ceny. Więcej pochłania marża sprzedawców, marże hurtowe – ok. 20 proc. Na marketing, reklamy, transport przeznaczane jest aż 30 proc. z ceny pojedynczej butelki. Największy udział w koszcie złocistego trunku mają podatki – to ok. 40 proc. (w postaci podatku VAT i akcyzy).
„Piwo w Polsce ma bardzo bogatą historię. Pierwsze dokumenty świadczące o produkcji piwa pochodzą już z kroniki Galla Anonima. Opisał on historię, w której Piast (jeden z przodków Mieszka I – przyp. PAP) poczęstował swoich gości piwem przygotowywanym specjalnie na postrzyżyny swojego syna Siemowita. Także Bolesław Chrobry znany był ze swojego zamiłowania do tego trunku – nazywany był piwoszem i swoich gości, którzy przyjeżdżali na dwór królewski podejmował właśnie tym trunkiem” – mówił dr Kuźmar.
Rocznie na świecie produkuje się ok. 2 mld hektolitrów piwa. „Ta wielkość zbyt wiele nam nie mówi, dlatego można powiedzieć, że jest to ok. 60 butelek na każdego mieszkańca Ziemi rocznie” – stwierdził ekspert.
Najwięcej piwa wypijają Czesi – jest to ok. 140 l rocznie na każdego mieszkańca. Na kolejnym miejscu są mieszkańcy Seszeli, którzy wypijają ok. 120 l, później Niemcy i Austriacy ok. 110 l, Namibijczycy i Polacy plasują się na kolejnej pozycji z konsumpcją na poziomie ok. 100 l na każdego mieszkańca” – wyliczył dr Kuźmar. „O rosnącej popularności piwa w Polsce świadczy fakt, że ubiegłym roku pojawiło się 1,5 tys. nowych piw, rok wcześniej było to nieco ponad tysiąc” – wskazał.
„Od kilkudziesięciu lat można zaobserwować trend polegający na odchodzeniu konsumentów od spożywania piw masowych, produkowanych przez wielkie koncerny na rzecz rzemieślniczych, kraftowych. Także w Polsce od kilku lat widać rewolucję – powstaje wiele małych browarów. Produkowane przez nie piwo znacząco różni się od popularnych marek” – podsumował. (PAP)
źródło: naukawpolsce.pap.pl
