Czy sprzedany, na początku roku 2017 przez Gminę Wrocław grunt na Placu Bzowym 1 – na którym mieści się przychodnia zdrowia Bogenes dla mieszkańców osiedla Grabiszyn-Grabiszynek – może być w całości zabudowany nowymi budynkami mieszkalnymi a istniejący budynek przychodni zostanie wchłonięty w planowaną inwestycję budowlaną lub całkowicie wyburzony? Tym samym, mieszkańcy tego rejonu zostaliby pozbawieni lekarzy podstawowej i specjalistycznej opieki zdrowotnej!
Na początku maja odbył się protest, jednocześnie w mediach społecznościowych pojawiły się wpisy dotyczące nowej inwestycji. Mieszkańcy chcą zablokować rozbudowę istniejącej przychodni. W tej chwili jej kubatura wynosi 800 m², po rozbudowie będzie miała 2,4 tys. m², kilka kondygnacji, w tym podziemny garaż i 24 mieszkania a w części usługowej dodatkowe gabinety lekarskie i bar. Na skutek protestu spółka wycofała – na razie – wniosek o rozbudowę. Zapowiedziano jednak konsultacje społeczne, na których ma zostać wypracowany konsensus „w nowym projekcie”. W międzyczasie radny (PIS) Marcin Krzyżanowski i poseł (PIS) Mirosława Stachowiak-Różecka, wydają oświadczenie, w którym podzielają obawy mieszkańców osiedla Grabiszyn-Grabiszynek. Widzą, że oburzenie mieszkańców jest słuszne. Nowa inwestycja utrudni komunikację, problemy z parkowaniem będą jeszcze większe, nadto zabetonuje spory kawał zieleni. Przygotowali „projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania obszaru w rejonie placu Bzowego we Wrocławiu”.
W międzyczasie Marcin Krzyżanowski (PIS) zwrócił się do RM z interpelacją w tej sprawie, w której pyta również o warunki zawartej transakcji finansowej.
Odpowiedź wiceprezydenta Wojciecha Adamskiego wiele wyjaśnia ale też niepokoi, bowiem okazuje się, że nabywcą w trybie bezprzetargowym jest wspomniany ośrodek zdrowia, czyli spółka z o.o.
Gmina umożliwiła zakup terenu spółce razem z budynkiem w trybie bezprzetargowym zgodnie z uchwałą z lipca 2016 roku o pierwszeństwie w nabyciu dotychczasowym użytkownikom. Nadto Gmina zgodziła się na spłatę należności w 10 rocznych ratach, zatem dopiero w 2026 roku, spółka spłaci swoje zobowiązania.
Nie wiadomo na jaką kwotę nieruchomość została przez rzeczoznawcę, wiadomo natomiast, że sprzedano ją z 3,4 mln. zł. i, że z Gminą Wrocław zawarto układ, że roczne raty będą podlegały oprocentowaniu, przy zastosowaniu stopy redyskonta weksli stosowanej przez NBP. Wiceprezydent Adamski wierzytelność Gminy Wrocław zabezpieczona jest hipoteką.
Być może mieszkańcy osiedla Grabiszyn-Grabiszynek niepotrzebnie podnoszą larum, gdyż przedstawiciel Prezydenta Wrocławia Dyrektor Lech Filipiak zapewniał „na tej nieruchomości będą realizowane przez spółkę „BIOGENES” świadczenia usług zdrowotnych, prowadzenia gabinetów ambulatoryjnych, pielęgniarskich, lekarskich. Dlatego też uznajemy, że należałoby tym podmiotom tworzyć możliwość prywatyzacji tego majątku”. Jednak nie do końca Magistrat szczerze rozmawia z lokalna społecznością, bowiem, nieruchomość została wyceniona pod działalność leczniczą. Gdyby miała być wyceniana pod budownictwo mieszkaniowe cena sprzedaży byłaby wielokrotnie większa. Widać tutaj kolejny raz zakłamanie i dezinformację.
Dla przypomnienia, nieruchomość Miasto sprzedaje w styczniu 2017, zaś w marcu 2017 Gmina rozpatruje wniosek o wydanie warunków zabudowy na blok mieszkalny z usługami w zakresie ochrony zdrowia. Radny (PIS) Marcin Krzyżanowski uważa, że najlepszym narzędziem będzie przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Takie rozwiązanie da możliwość rozwiania obaw mieszkańców i wspólnego z nimi zabezpieczenia najważniejszych funkcji tego miejsca. Umożliwi również zachowanie kameralnego charakteru placu Bzowego, który jest niezwykle istotny dla mieszkańców osiedla.
Tymczasem Marcin Krzyżanowski, autor interpelacji, nie wierzy w zapewnienia wiceprezydenta Adamskiego
Jeśli dla Placu Bzowego będzie plan zagospodarowania przestrzennego, mieszkańcy uwierzą prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi, że wszystkie jego działania są dla ich dobra.
Kuriozalny jest zakup przez spółkę.Na takich warunkach, to by każdy chciał kupić każdy grunt
MP