Szef WOŚP apeluje do osób, które wybierają się 10 lipca na miesięcznicę oraz kontrmiesięcznicę smoleńską. Owsiak zaskakuje prośbą o przekazywanie sobie znaku pokoju „jak w modlitwie”.
Owsiak jak Lech Wałęsa apeluje o spokojną manifestacje 10 lipca. Bardzo krytycznie nastawiony do PiS szef WOŚP apeluje o spokój i zgodę.
A gdyby jutro wszyscy, którzy mają zamiar spotkać się na Krakowskim Przedmieściu, przekazali sobie znak pokoju. Jak w modlitwie. I jedna, i druga strona powinna spróbować
—napisał na Facebooku.
Owsiak w zaskakująco spokojnym tonie w niedzielny wieczór pisze:
Podejrzewam, że jutro, wśród tego tłumu na Krakowskim Przedmieściu, nie będzie nikogo oprócz nas, Polaków. Nie będzie tam kolorów wszystkich ras i wszystkich przekonań świata. Będziemy my, z dziada pradziada, od pokoleń zakręceni na naszą polską historię, Rodacy. I wydawałoby się, że nie ma żadnego powodu, aby wziąć się za łby! Więc niech ktoś, a może wszyscy, zaczną od tego gestu – przekazania sobie znaku pokoju
—apeluje Jerzy Owsiak.
Może jednak powinien bardziej zaapelować do organizatorów kontrmanifestacji, którzy szykują prowokacje i przygotowują się na kolejną awanturę. Obywatele RP zapowiadają, że tym razem w Warszawie pojawi się znacznie więcej manifestantów. Rada Adwokacka już poinformowała, że prawnicy będą udzielać bezpłatnych porad prawnych tym, którzy zostaną zatrzymani.
źródło: wpolityce.pl