Ostatni niedźwiedź jaskiniowy

jaskinia niedzwiedzia.jpg
Nie jest wykluczone, że na terenach dzisiejszej Polski miały ostoję ostatnie na świecie niedźwiedzie jaskiniowe. W Jaskini Stajnia w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej znaleziono najmłodsze znane dotąd szczątki niedźwiedzia jaskiniowego – opowiada PAP naukowiec z Wrocławia.

 

O Jaskini Stajnia głośno było kilka lat temu. To właśnie tam odkryto pierwsze w Polsce szczątki (zęby) neandertalczyka. Ta sama jaskinia skrywała także inne tajemnice, m.in. interesujący paliczek niedźwiedzia jaskiniowego. Wykopaliskami paleozoologicznymi w Jaskini Stajnia kierował dr Paweł Socha z Uniwersytetu Wrocławskiego, a archeologicznymi: prof. Mikołaj Urbanowski z Uniwersytetu Szczecińskiego, którzy istotnie przyczynili się do tego odkrycia.

Wykonane niedawno datowania tych szczątków metodą radiowęglową wykazały, że zwierzę żyło 25-26 tys. lat temu. Są to więc najprawdopodobniej szczątki niedźwiedzia jaskiniowego najbliższego naszym czasom. Dotychczas za najmłodsze uważano szczątki niedźwiedzia jaskiniowego z terenu Włoch, datowane na 26-27 tys. lat.

Naukowcy z Wrocławia, Warszawy i Krakowa wykonali analizy morfometryczne i genetyczne paliczka i potwierdzili, że należał on do niedźwiedzia jaskiniowego z gatunku Ursus ingressus. Badania na ten temat ukazały się pod koniec ub.r. w czasopiśmie „The Science of Nature”.

„Poza tym, dokonaliśmy szacowania czasu wymarcia niedźwiedzia jaskiniowego różnymi metodami statystycznymi wykorzystując ponad 200 innych dat szczątków tego ssaka. Dzięki tym wyliczeniom okazało się, że niedźwiedzie jaskiniowe przetrwały w Europie nawet o kilka tysięcy lat dłużej niż wcześniej sądzono i wymarły między 26–24 tysięcy lat temu” – mówi współautor opublikowanego artykułu, dr hab. Paweł Mackiewicz z Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

MIŚ W PEŁNEJ KRASIE

Jaskinia Stajnia znajduje się na obszarze rzeźby krasowej. „Można zakładać, że takie tereny bardziej sprzyjały przetrwaniu różnych gatunków i mogły stanowić też ostoje dla niedźwiedzi” – ocenia dr Mackiewicz.

Niedźwiedzie jaskiniowe zaczęły zamieszkiwać Europę ok. 300 tys. lat temu. Samce tego wymarłego ssaka dorastały do wysokości 150 cm i mogły ważyć nawet tonę, były więc znacznie większe niż dzisiejsze niedźwiedzie brunatne (samce ich ważą ok. 400 kg). Niedźwiedzie jaskiniowe żywiły się głównie roślinami, a zimę mogły przetrwać jedynie hibernując w jaskiniach. Paleontolodzy poznają ich czaszki m.in. po bardziej pionowym czole i po szerokich koronach zębów trzonowych charakterystycznych dla roślinożerców. „Nasze analizy grubości i struktury szkliwa zębów tych niedźwiedzi wskazują również, że były one dobrze przystosowane do rozcierania pokarmu roślinnego” – komentuje w rozmowie z PAP dr Mackiewicz.

SAME PRZECIWNOŚCI – ZIMNO, HIENY, LWY I LUDZIE

Czas wymarcia niedźwiedzia jaskiniowego przypada na końcową część zlodowacenia plejstoceńskiego (epoki lodowcowej), na szczególnie zimny stadiał (okres, w którym lodowce zwiększały swój zasięg). Klimat i wynikający z tego brak dostępności pokarmu na pewno miał w tym istotny udział, ale nie był to jedyny czynnik, który wyniszczył w całej Europie populacje niedźwiedzia jaskiniowego.

„Jedna z hipotez zakłada, że niedźwiedzie wyginęły za sprawą hien i lwów jaskiniowych mieszkających wtedy na terenach dzisiejszej Polski. Niewykluczone, że duży wpływ na spadek populacji niedźwiedzia miał również człowiek i jego polowania” – mówi dr Mackiewicz. I dodaje, że mogło chodzić nie tylko o polowania – hieny, lwy i ludzie konkurowali również z niedźwiedziami o jaskinie i mogli przeganiać i zabijać z tego powodu zimujące tam zwierzęta. „A niedźwiedź jaskiniowy – w odróżnieniu od brunatnego – poza jaskinią nie mógł przetrwać zimy” – zwraca uwagę Mackiewicz.

Nowe odkrycia genetyczne wskazują, że niedźwiedzie jaskiniowe wykazywały duże przywiązanie do jaskini, w której się urodziły i którą wcześniej zajmowali ich krewni. Dlatego nie starały się szukać innych miejsc do hibernacji. To też mogło być przyczyną ich wymarcia.

PAP – Nauka w Polsce, Ludwika Tomala

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj