Dwóch mężczyzn zwabiło 28-letnią kobietę do swojego domu. Tam przez cztery godziny się nad nią znęcali. Kobieta była wielokrotnie gwałcona oraz poddawana torturom. Nadal żywą kobietę zawinęli w prześcieradło i położyli w jej samochodzie. Następnie podpalili auto. Gdy samochód płonął zrobili sobie selfie na jego tle.
Okoliczni mieszkańcy usłyszeli eksplozję. Zadzwonili po straż pożarną, która ugasiła płonący samochód. W środku znaleziono ciało kobiety. Zwłoki udało się zidentyfikować dzięki zębom.
W trakcie śledztwa okazało się, że przed morderstwem Brytyjczycy wyłudzili od kobiety jej dane bankowe. Zbrodnia była prawdopodobnie zaplanowana. Kilka dni przed morderstwem wymieniali między sobą wiadomości w których dzielili się ze sobą swoimi psychopatycznymi fantazjami. W końcu jeden z nich zapytał swojego kolegi czy ma ,,ochotę na Wietnamkę”.
Oskarżeni to 51-letni William McFall oraz 40-letni Stephen Unwin. Mężczyźni nie przyznają się do winy. Trwa proces w sprawie brutalnego zabójstwa.
Single mum-of-one was 'likely burned alive in car after being raped’ https://t.co/QC0bTSUOX4 pic.twitter.com/uOevIciLOs
— Daily Mirror (@DailyMirror) 21 lutego 2018
źródło: telewizjarepublika.pl/ rmf24