Jak Polska wchodziła do Unii Europejskiej, to wchodziła do niej nie dlatego, że chciała pieniędzy. (…) Polska dlatego wchodziła do Unii Europejskiej, że UE była gwarantem bezpieczeństwa i ostatecznie decydowała o zerwaniu wpływów rosyjskich. W momencie, w którym obecny polski rząd burzy, prowadząc do tego, że cała równowaga demokratyczna zaczyna się chwiać, to dla mnie nie ma innej możliwości
– tłumaczyła się na antenie RMF FM europosłanka PO Julia Pitera, która w czwartkowym głosowaniu w PE poparła rezolucję wymierzoną w Polskę.
Pitera usprawiedliwiała wyrwanie się piątki europosłów z partyjnych ustaleń. Stało się to po raz kolejny i wygląda na to, że podobnie jak miało to miejsce poprzednio, partia nie wyciągnie wobec nich żadnych konsekwencji.
To było wyłącznie zalecenie i pan przewodniczący wiedział o tym i powiedział, że w związku z tym możemy sami zadecydować o swoich głosowaniach
– stwierdziła europosłanka, próbując dodać do tego wszystkiego „mądrą” teorię.
Dla mnie priorytetem jest – jako osoby urodzonej w PRL-u, wychowanej w PRL-u – bezpieczeństwo Polski, nad którą permanentnie wisi groźba wpływów Rosji. Podstawową wartością Unii Europejskiej jest bezpieczeństwo, dlatego nie fetyszyzowałabym pieniędzy i radziłabym wszystkim przypomnieć jednak, że bezpieczeństwo jest sprawą podstawową
– mówiła, bagatelizując dalej sprawę rezolucji.
Powiedzmy sobie szczerze: ta rezolucja, czy się za nią głosowało czy nie, w sensie faktycznym ona już nie ma specjalnego wpływu, bo jest realizowany od grudnia art. 7. Traktatu UE. I wszyscy o tym doskonale wiedzą. Ta rezolucja była wyłącznie poparciem dla działań Komisji, żeby prowadziła działania w stosunku do polskiego rządu, aby wycofał się z działań destrukcyjnych wobec swojego państwa
– powiedziała.
źródło: wpolityce.pl
Na każdego podłego europarlamentarzystę przyjdzie pora w wyborach .Nie wiem czy znajdzie się chodź jedna osoba głosująca na kogoś z takimi poglądami i działaniami -to już śmierć polityczna.