Sędzia Mariusz Wiązek, który skazywał Tomasza Komendę za niepopełnioną zbrodnię, pracuje we wrocławskim sądzie okręgowym – informuje „Super Express”.
W 2003 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał Tomasza Komendę za brutalne zgwałcenie 15-letniiej Małgosi. Skazany czynu nie popełnił i nie miał z nim nic wspólnego. Sędzia Mariusz Wiązek przekonywał wówczas, że Komenda nie chciał dziewczynki zabić, ale zostawił ją na mrozie, co doprowadziło do jej śmierci. Dziś sędzia nie chce rozmawiać o sprawie Tomasza Komendy.
Przypomnę, że skład sędziowski był wtedy pięcioosobowy. Oprócz Mariusza Wiązka zasiadali w nim jeszcze jeden sędzia i trzech ławników
— mówi rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu Marek Poteralski w rozmowie z „Super Expressem”.
Rzecznik odsyła do akt sprawy. Z dokumentów wynika, że wówczas dowody przemawiające za winą Komendy wydawały się niezbite. W 2004 r. sprawą zajął się Sąd Apelacyjny we Wrocławiu i wydłużył do 25 lat.
Mariusz Wiązek cieszy się bardzo dobrą opinią. Sądził w wielu głośnych procesach, m.in. gangu „Fryzjera”, który ustawiał mecze piłkarskie, czy sprawie Zbigniewa R.,który brutalnie zabił 19-letnią dziewczynę spod Wrocławia
— pisze „Super Express”.
wpolityce.pl/se.pl