Momentami naprawdę niezły poziom kabaretu! Trzódka – jak sama określa swoje cotygodniowe spotkania – pod kierownictwem Jacka Żakowskiego analizowała w ostatni piątek zatrzymanie i areszt dla Stanisława Gawłowskiego z Platformy Obywatelskiej.
Wspomniany Żakowski nie krył swojego emocjonalnego nastawienia w tej sprawie:
Jestem pod ogromnym wrażeniem aresztowania Stanisława Gawłowskiego, opozycyjnego posła oskarżanego o sprawy sprzed lat… Bo to aresztowanie zmienia skład Sejmu. Nie wiem, czy wszyscy sobie to uświadamiają, ale jeszcze kilka, kilkanaście takich decyzji sądowych i PiS będzie miało większość konstytucyjną! No… Troszeczkę przesadziłem. Ale regulowanie składu Sejmu przy prokuratora i lokalnego dyżurnego sędziego jest rzeczą niebywale groźną w demokracji
— mówił publicysta „Polityki”.
Z kolei Tomasz Wołek wskazywał, że nie można mówić o „politycznych” motywacjach prokuratury czy sądów, bo tutaj – w jego ocenie – jest to o wiele bardziej poważna sytuacja.
Władza działa tutaj według zasady: kij i marchewka. Kij na opozycję, zastraszenie i marchewka, czyli wór obietnic, te 300 złotych, dla zwolenników. A dla przeciwników zastraszenie… Ludzie opozycji używają określenia, że to działania polityczne… A to szantaż, brutalny atak! To nie ma nic wspólnego z polityką!
— nie krył swojej irytacji gość radia tok fm.
Wojciech Czuchnowski przyznał z kolei – co prawda półgębkiem, ale jednak – że sprawa Gawłowskiego nie jest do końca wyssana z palca…
Przeczytałem znaczną część materiałów i nie jest do końca tak, jak mówią obrońcy Gawłowskiego, to nie do końca jest dęta sprawa. Ale nie musi siedzieć w areszcie… On się stawiał, zrzekł się immunitetu, materiał jest zebrany…
— ubolewał aktywista „Gazety Wyborczej”.
Tomasz Lis z kolei ironizował:
Siedzi w dwuosobowej celi z cywilizowanym zawodnikiem, żona do niego dojeżdża, są widzenia… Mogli go wsadzić do czteroosobowej celi…
— urwał naczelny „Newsweeka”.
A Czuchnowski z Żakowskim dodawali:
Czuchnowski: Nie cieszmy się tym, że ma dobre warunki w celi. Bo dziś ma, ale jeżeli będą kolejne aresztowania, to już tak fajnie nie będzie…
Żakowski: Lis tak dobrze nie będzie miał?
Czuchnowski No, dokładnie… (…) To cyrk, który odbywa się na ruinach państwa prawa…
Jak co piątek w porannej audycji radiowęzła z Czerskiej – momentami wesoło, momentami smutno, a momentami po prostu śmiesznie. Tak czy inaczej Żakowski i spółka potrafią umilić piątkowe poranki…
wpolityce.pl, tok fm