Postać Lecha Wałęsy wciąż budzi silne emocje. Prowadzący program „Woronicza 17” Michał Rachoń przypomniał przeszłość byłego prezydenta i jego współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. Te słowa oburzyły Andrzeja Halickiego z PO.
Były prezydent Lech Wałęsa, tajny współpracownik bezpieki o pseudonimie „Bolek” i Michał Boni, tajny współpracownik o pseudonimie „Znak” wystosowują listy…
– powiedział Rachoń.
Prowadzącemu przerwał Halicki.
Co pan przed chwilą powiedział? Jak pan przedstawił osoby, które są europosłem czy byłym prezydentem? Niezgodnie z prawdą
– stwierdził.
A to Lech Wałęsa nie był tajnym współpracownikiem o pseudonimie „Bolek”?
– pytał Rachoń.
Oczywiście, że nie
– odparł Halicki.
Po wypowiedzi ministra Krzysztofa Szczerskiego, obaj panowie wrócili do swojej dyskusji. Rachoń przekonywał, że współpraca Wałęsy z bezpieką jest potwierdzona w dokumentach.
Są dokumenty, np. pokwitowania odbioru pieniędzy
– powiedział Rachoń.
Fałszywe
– odparł mu Halicki.
wpolityce.pl/tvp info
Fałszywy jest cały Bolek, a kto to wie kim ta wesz w rzeczywistości jest
Ręce opadają, Boże zagrzmij, Halicki ma coś z deklem, jeszcze bardziej walnięty od Bolka
Moj komentarz był taki obraźliwy, ze go skasowaliscie? Puszczacie tylko to, co Wam pasuje, dlaczego pozwalacie na wstawianie naprawdę obraźliwych postów i komentarzy!!!