Pan prezydent przebywa na Łotwie, tam ma specjalny laptop z podpisem elektronicznym i prawdopodobnie po południu podpisze taką ustawę, jeśli ona zostanie przyjęta przez Senat
— zdradził na antenie telewizji wPolsce.pl Marcin Fijołek, komentując kwestię korekty ustawy o IPN. Dziennikarz zwrócił uwagę na fakt, że owa nowelizacja ustawy przyjmowana jest w sposób błyskawiczny:
Jeśli policzyć od 9 do powiedzmy 17, kiedy spodziewany jest podpis prezydenta, to wychodzi to 8 godzin pracy. Solidny dzień pracy dzisiaj w parlamencie.
Co więcej, jeszcze dziś kolejne wystąpienie w sprawie korekty ustawy o IPN ma mieć premier Mateusz Morawiecki. Być może podczas niego będzie miało miejsce także zdalne połączenie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Na późne popołudnie spodziewane jest wystąpienie szefa rządu. Jak się dowiadujemy, być może w w formie telemostu z premierem Netanjahu
— zdradził reporter telewizji wPolsce.pl.
źródło: wpolityce.pl