Ja uważam, że Zbyszek Boniek wyprowadził polską piłkę z popiołów na wyżyny i w tej chwili oburącz podpisuję się pod tą decyzją. Jestem przekonany, że Zbyszek nominuje kogoś, kto będzie podtrzymywał dobre tradycje Adama Nawałki— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl legendarny bramkarz polskiej reprezentacji Jan Tomaszewski. Słowa dotyczyły odejściu Adama Nawałki z funkcji selekcjonera polskiej reprezentacji. W trakcie konferencji prasowej na Stadionie Narodowym prezes PZPN Zbigniew Boniek ogłosił, że Nawałka rezygnuje z prowadzenia drużyny narodowej, mimo że od związku miał propozycję pozostania na swoim stanowisku. Tomaszewski podkreśla, że to dobra decyzja.
Nie śmiem podpowiadać Zbyszkowi, co ma robić i mam nadzieję, że nikt tego nie będzie robił. On jest dla mnie najwybitniejszym prezesem polskiej piłki
— uważa bramkarz „Orłów Górskiego”. Odejście Nawałki postrzega jako koniec pewnej epoki w polskiej piłce.
Jeszcze raz podkreślam, że coś się skończyło. Byłem dumny z pracy Nawałki w jednych i drugich eliminacjach oraz na Mistrzostwach Europy. Tutaj coś nie poszło i wygląda na to, że ta współpraca się wyczerpała. W trzech mundialowych meczach zostały popełnione katastrofalne błędy
— ocenia Tomaszewski. Podaje również kilka wskazówek dla przyszłego następcy Nawałki.
Nowy trener powinien wyrzucić tych zawodników, którzy nie pasują do tego zespołu, tzn. zrezygnować z Peszki, Cionka czy Teodorczyka; a kadrę oprzeć na pozostałych plus Szymański. Frankowski i Kamiński. Drużyna była silna i moim zdaniem będzie taka w dalszym ciągu, jeżeli pod trójką liderów: Krychowiak, Glik i Lewandowski, ci młodsi się dopasują. Wówczas mecze reprezentacji będą, moim zdaniem, bardzo udane. Kluczem jest też gra z dwoma defensywnymi pomocnikami
Rozmawiał: Paweł Zdziarski
źródło: wpolityce.pl