Tłumaczył, że kupił prawo jazdy na bazarze, bo nie mógł zdać egzaminu

pixabay.com

Tłumaczył, że kupił prawo jazdy na bazarze, bo nie mógł zdać egzaminu

Jeden z kierowców, jadąc osiedlowymi uliczkami, znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość powodując zagrożenie dla mieszkańców. Zauważyli to wrocławscy policjanci z komendy miejskiej i od razu podjęli interwencję. Kierującym okazał się być mieszkaniec naszego kraju, który posługiwał się brytyjskim prawem jazdy. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że dokument był fałszywy. Sprawdzenia w systemach policyjnych potwierdziły też, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do kierowania. Tłumacząc się, kierowca przyznał, że kupił je na bazarze, bo nie mógł zdać egzaminu. Został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie usłyszał już zarzut. Grozić mu może teraz kara do 5 lat więzienia.

Funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu podczas patrolu radiowozem ulic miasta zauważyli jak kierowca jednego z samochodów osobowych jedzie bardzo niebezpiecznie. Mężczyzna jechał osiedlową drogą znacznie przekraczając prędkość. Policjanci od razu podjęli interwencję i zatrzymali do kontroli lekkomyślnego kierowcę. W trakcie rozmowy 53-latek okazał mundurowym brytyjskie prawo jazdy. Nic by nie było w tym dziwnego, gdyby nie fakt, iż był to podrobiony dokument. Prawo jazdy nie posiadało żadnych cech zabezpieczających i przypominało bardziej wydrukowaną na drukarce wizytówkę. Miało też poszarpane i rozwarstwione krawędzie. Policjanci sprawdzili dane mężczyzny w systemach policyjnych i wtedy się okazało się również, że ma on cofnięte uprawnienia. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że nie był w stanie ponownie zdać egzaminu i postanowił kupić podrobiony dokument na bazarze. Poza tym twierdził, że jest bardzo dobrym kierowcą i nie rozumie dlaczego, ktoś narzuca mu ponowne zdawanie egzaminów. Policjanci zatrzymali 53-latka i przewieźli na komisariat, gdzie usłyszał już zarzut. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KMP we Wrocławiu