Niedawno informowaliśmy o szokujących zdjęciach z tzw. Euroweeku – obozów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Organizacja postawiła sobie za cel integrację polskich dzieci z dorosłymi mężczyznami pochodzenia pozaeuropejskiego. Sprawą zajął się szef MSWiA minister Joachim Brudziński.
Co ciekawe, zdjęcia wrzucane na portale społecznościowe są usuwane przez administratorów. Wszelkie treści są usuwane również z serwisu Wykop i YouTube. Organizatorzy Euroweeku wysłali też do naszej redakcji pismo, w którym żądają usunięcia dotyczących ich materiałów, grożąc pozwami.
Sprawa jednak nie cichnie. W sieci pojawia się coraz więcej niepokojących treści, zamieszczanych przez samych uczestników! Przytulanie, całowanie, przebywanie w pokojach uczniów jest niewątpliwie przekroczeniem dystansu jaki powinien być zachowany na tego typu obozach dla młodzieży.
No i na koniec dnia ostatnie fotki z postępowego #euroweek. Wczoraj byłem przekonywany, że „wolontariusze” nie mają wstępu do miejsca gdzie śpią dzieci…
Fajnie się bawią starsi panowie z dziećmi? Hej @hfhrpl @Adbodnar @SiecObywatelska @BatoryFundacja może komentarz? pic.twitter.com/rQS0TWTnq0
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 13 grudnia 2018
Kolejne zdjęcia dzieci na Instagramie z #euroweek, nawet jeśli tam do niczego nie dochodzi to odpowiedzcie sobie czy to normalne,że 30+ „wolontariusz”-„nauczyciel” całuje obce dziecko, które przyjechało na obóz bez rodziców?
Na terenie Polski działa obóz indoktrynacji multikulti! pic.twitter.com/ZbREhAYwq3— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) 13 grudnia 2018
Komentarze Polskich dziewczynek o imprezie #EuroWeek pic.twitter.com/VdXXJedmxM
— Prawa strona ?? (@PrawyPopulista) 13 grudnia 2018
Na tym nie koniec. Jedna z uczestniczek obozu, chcą stanąć w jego obronie, nagrała na YT film, w którym „tłumaczy”. jak cała sprawa wyglądała. Swoim występem wzbudziła jednak jeszcze większy niepokój.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński poinformował na Twitterze, że zajął się sprawą.
źródło: wpolityce.pl