Nie możemy tutaj mówić o żadnym oszukaniu wyborców. Trzeba umieć oceniać realistycznie budżet miasta i podejmować odważne decyzje, nawet jak są mało popularne
— próbował bronić się w programie „Tłit” Paweł Rabiej.
Myślę, że każdy mieszkaniec Warszawy, który głosował, ma prawo czuć się oszukany
— mówił nieprzekonany argumentacją Rabieja dziennikarz „WP”.
Rzeczywiście stało się niezbyt dobrze, że tuż przed wyborami Rada Warszawy przegłosowała 98 proc. bonifikatę. To nie była decyzja odpowiedzialna. Radni dziwili się wczoraj, że to jest aż tak potężna kwota, o jakiej zdecydowali bez analiz finansowych
— przyznał Rabiej. To dość szokujące, że PO podjęła ważną decyzję bez analiz finansowych.
Jak głosować na Nowoczesną i PO, skoro nie potraficie normalnie liczyć?
— pytał zdenerwowany dziennikarz „WP”. Rabiej w odpowiedzi zmienił temat i twierdził, że będą też podwyżki prądu, chociaż rząd zapowiadał, iż ich nie będzie. Tyle, że tego jeszcze nie wiadomo.
źródło: wpolityce.pl