Tej opinii nie spodziewała się „kasta”! Były przewodniczący KRS o sędziach w koszulkach z napisem „Konstytucja”: „Eksces, budzi zażenowanie”

sady_11_1.png

Wybitny sędzia Sądu Najwyższego i były przewodniczący KRajowej Rady Sądownictwa nie ma watpliwości! Sędziowie, którzy prowokacyjnie ubierają koszulki z napisem „Konstytucja” i ramię w ramie z politykami opozycji angażują się politycznie, przekraczają granice apolityczności. – To „eksces” – pisze w swojej opinii w „Rzeczpospolitej” sędzia Antoni Górski.

 

Sędzia Górski zwraca uwagę na zasadę tzw. zewnętrznej bezstronności sędziego oraz na konieczność podejmowania starań, aby o tej bezstronności przekonać innych. Nie wymienia sędziów Żurka, czy Tulei z nazwiska, ale wczytując się w komentarz Górskiego, nie ma się wątpliwości o kogo chodzi.

W ostatnim okresie dochodziło do przekroczenia tych granic przez niektórych kolegów sędziów. Swoje reakcje i zachowania tłumaczyli oni działaniem w obronie koniecznej przed zagrożeniami płynącymi z uchwalanych zmian w ustroju sądownictwa, naruszających jego principia konstytucyjne. Przyjmując tę kwalifikację prawną, należy przypomnieć o możliwości przekroczenia granic obrony koniecznej w formie tzw. ekscesów. Do takich ekscesów dochodziło i warto je tu przywołać. Eksces nazbyt emocjonalnych wypowiedzi kierowanych do polityków, a zwłaszcza do kolegów zajmujących odmienne postawy w prowadzonym sporze czy raczej konflikcie ogólnospołecznym. Eksces zachowań polegający na aktywnych wystąpieniach ramię w ramię z politykami opozycji w manifestacjach ulicznych.

– przekonuje Antoni Górski w opinią, którą zaprezentował na łamach Rzeczpospolitej.

 

Były przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa nie zostawia też suchej nitki na tych przedstawicielach skrajnie upolitycznionych przedstawicielach stowarzyszeń sędziowskich, którzy prowokacyjnie ubierają koszulki z napisem „Konstytucja”. Słusznie zauważa, że jest to symbol kojarzący się dzisiaj głównie z działalnością polityczna. Tej sędziom uprawiań nie wolno.

Wreszcie eksces dotyczący określonych symboli przez noszenie gadżetów z napisem „Konstytucja”. Normalnie nie byłoby w tym nic zdrożnego. Sęk jednak w tym, że w napisie tym układ liter i ich kolorystyka została przejęta wprost z hasła jednego z najbardziej aktywnych opozycyjnych stowarzyszeń społecznych. Tłumaczenie w tym kontekście, że jest to przecież słowo (hasło) neutralne politycznie, odwołujące się do podstaw naszego ustroju, jest na tyle nieprzekonujące, że budzi zażenowanie.

– czytamy w opinii sędziego Antoniego Górskiego.

Wyważona i obiektywna opinia sędziego Górskiego to prawdziwy cios dla histeryków z „Iustitii”, którzy podnieśli lament po ubiegłotygodniowej uchwale KRS. Rada uznała, że symbole politycznego zaangażowania godzą w apolityczność i niezawisłość sędziowską. Ta oczywista uchwała spowodowała, że sędziowie z „Iustitii” zorganizowali happening w Warszawie, tworząc żywy napis „Konstytucja”.

źródło: wpolityce.pl