Centrum Monitoringu Wolności Prasy „zatroskane” o dziennikarzy TVN-u po tym jak portal wPolityce.pl ujawnił szokujące kulisy „urodzin Hitlera”, skierowało pismo do Prokuratury w Gliwicach z prośbą o udzielenie informacji w sprawie śledztwa dot. reportażu „Superwizjera”. Odpowiedź prokuratury przynosi wiele ciekawych informacji. Jak się okazuje TVN „zapodział” gdzieś tzw. surówkę z materiałem z leśnej maskarady, a co więcej, jak wynika z materiałów dowodowych, operator telewizji „miał prowokować pozostałe osoby do wypowiedzi o charakterze ksenofobicznym i rasistowskim”.
Odpowiedź Prokuratury Krajowej na wniosek CMWP SDP o udzielenie informacji w sprawie śledztwa dot. reportażu o „urodzinach Hitlera”. Poniżej zamieszczamy screeny odpowiedzi prokuratury.
W udzielonej Prokuraturze odpowiedzi, datowanej na 23 stycznia 2018 roku, stacja TVN wskazała na trudności, dotyczące odszukania wszystkich nagrań – „ze względu na okres ferii zimowych”. W kolejnym piśmie z dnia 5 lutego 2018 roku telewizja ta poinformowała, że nie udał się ich odnaleźć
—czytamy w piśmie z PK. Czyżby TVN miał coś do ukrycia?
To co ciekawe i oburzające w piśmie, które otrzymało CMWP SDP, to opis zachowań operatora telewizji, który miał prowokować do rasistowskich wypowiedzi.
W odniesieniu jego zachowań świadek zeznał: „On cały czas mówił, że trzeba coś zrobić z uchodźcami, bo za dużo „tych ciapaków”, że trzeba zorganizować jakąś akcję, żeby się oni bali
—czytamy.
Gdzie się podziała „surówka” materiału ze słynnych już „urodzin Adolfa Hitlera”, zorganizowanych w maju 2017 roku w lesie pod Wodzisławiem Śląskim? Czy stacja chce ją ukryć? Może ma coś do ukrycia? Czy przekaże ją prokuraturze skoro jak przekonuje, materiał nie był maskaradą? Czemu operator TVN-u miał prowokować pozostałe osoby do wypowiedzi o charakterze ksenofobicznym i rasistowskim? Jest szereg pytań, na które mamy nadzieję TVN zechce odpowiedzieć.
wpolityce.pl/cmwp.sdp.pl