Przed warszawskim sądem odbyła się odroczona rozprawa Ringier Axel Springer kontra Witold Gadowski. Ten został pozwany m.in. za stwierdzenia, że ten działa wbrew polskiej racji stanu, a założyciel Axel Springer współpracowała z niemieckimi nazistami. Pierwszą rozprawę odwołano, ponieważ sala okazała się za mała. Zainteresowanie było na tyle duże, że w Sądzie Okręgowym w Warszawie pojawiło się wówczas nawet kilkaset osób. Dziś publika okazała się nieco mniej liczna. Na początku tłum odśpiewał Rotę.
Tym razem sędzia dał stronom czas do namysłu i mediacji. Sprawa ma wrócić na wokandę za dwa miesiące, chyba że obie strony porozumieją się w kwestiach spornych. Witold Gadowski nie ma zamiaru ustąpić i wierzy w „siłę polskiego prawa w polskich sądach”. Wygląda na to, że również RASP będzie chciał pozostać przy swoich racjach. Ciąg dalszy poznamy już na początku nowego roku.
Źródło: Telewizja Republika