Czarnecki: Europosłowie z Polski mogliby pokazać, że można prowadzić politykę migracyjną, która nie owocuje zamachami

fot: youtube

W Europie Zachodniej w ostatnich latach widoczne jest coraz wyższe zagrożenie zamachami terrorystycznymi w okresie bożonarodzeniowym. W tym roku doszło do zamachu w Strasburgu przy jarmarku bożonarodzeniowym. Portal wPolityce.pl zapytał europosła Ryszarda Czarneckiego, z czego jego zdaniem wynika ta sytuacja.

Europoseł PiS podkreślił, że ataki na chrześcijan odbywają się w różnych krajach na całym świecie, jednak w ostatnim czasie jest ich coraz więcej w Europie.

Radykalni islamiści widząc, że Europa nie jest jeszcze do końca zlaicyzowana i chrześcijańska tradycja jest manifestowana, ruszają do ataku

— mówił.

Myślę, że to się wiąże ze zwiększoną emigracją muzułmanów do Europy. Tam narasta poczucie pewnego wyobcowania, zderzenia, konfrontacji cywilizacyjnej między światem chrześcijańskim, a muzułmańskim, i efektem tego jest to, co widzimy, czyli zamachy terrorystyczne

— dodał.

Na pytanie, jak jego zdaniem Europa powinna zareagować na tę sytuację, powiedział:

Na pewno reakcja Europy nie powinna się ograniczać do powtarzania „Je suis Charlie”, palenia zniczy, marszów solidarności, czy twittowania na temat zamachów. To są działania pozorne. Tutaj chodzi rzeczywiście o działania na szczeblu także europejskim. Myślę, że przede wszystkim europosłowie z Polski, czy Węgier, mogliby pokazać w PE, że można prowadzić lepszą politykę migracyjną, taką która nie owocuje zamachami.

źródło: wpolityce.pl