Były prezydent Lech Wałęsa niestety pokazuje, że nawet w święta Bożego Narodzenia nie potrafi po prostu złożyć Polakom życzeń i nie poruszać tematów politycznych. Zamiast tego postanowił zaatakować PiS i Marię Kiszczak za ujawnienie dokumentów z „szafy Kiszczaka”.
Od PIS żądam by Kiszczaków traktowano formalno-prawnie tak jak wszystkich innych służących w SB.Jak publicznie podała Kiszczakowa, jako jej jedynej z tej grupy nie dotknęło zabranie emerytury,wszystkim innym natomiast zabrano. To hipokryzja
— stwierdził Wałęsa w swoim wpisie na Twitterze.
To że wykonuje perfidne kłamstwa obecnie panujących nie powinno być powodem takiego postępowania. Poszukuję byłego milicjanta któremu w Szczecinie polecono by podrzucał paszkwile wyprodukowane przez Kiszczaka przeciw mnie a odmówił i został zwolniony z pracy. Proszę o kontakt
— napisał w kolejnym wpisie. Trzeba przyznać, że Lech Wałęsa znalazł sobie dość „interesujące” zajęcie na Wigilię…
Internauci szybko uświadomili Lecha Wałęsę, że nie powinien tak jątrzyć w święta Bożego Narodzenia.
Towarzyszu prezydencie " Bolek " daj pan dzisiaj spokój . Wesołych Świąt .
— Marek (@Mariusz84075640) 24 grudnia 2018
Człowieku weź już zamilcz..Wigilia jest..??nikt już nie ma ochoty sluchac Tych Twoich farmazonów, szczególnie dzis..??
— Kakol (@kakol35) 24 grudnia 2018
źródło: wpolityce.pl