Ciemne chmury nad Grzegorzem Schetyną gęstnieją coraz bardziej. Tygodnik „Wprost” pisze o czarnym scenariuszu dla lidera Platformy Obywatelskiej, który powoli, w politycznym zaciszu zaczyna realizować Jacek Protasiewicz. Okazuje się bowiem, że opozycja może zbudować dwie listy do wyborów europejskich.
Jak informuje tygodnik, Protasiewicz ma prowadzić rozmowy na temat stworzenia alternatywnej wobec PO listy wyborczej. Udział w pertraktacjach ma brać zarówno lewica, jak i Ryszard Petru. To właśnie tej liście miałby patronować Donald Tusk.
Bo z szefem PO nie znalazł do tej pory porozumienia w sprawie doboru kandydatów na listy do Parlamentu Europejskiego. Nie przez przypadek Tusk wybrał Protasiewicza do spinania projektu alternatywnej listy. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Schetyna z Protasiewiczem się nie cierpią
— czytamy na wprost.pl
A co z drugą listą? Jej powstanie – jak twierdzi „Wprost”, powołując się na informatora – wciąż stoi pod znakiem zapytania. Jeśli bowiem Schetyna nie przystanie na warunki swoich przyszłych koalicjantów Ryszarda Petru i Władysława Kosianika-Kamysza, to niewykluczone, że zdecydują się włączyć do nowego porozumienia między partiami.
wpolityce.pl/wprost.pl