To wyglądają hipokryzja i podwójne standardy! Przedstawiciele „kasty” sędziowskiej załamują ręce nad kandydaturami sędziowskimi, które wychodzą z KRS, ale zdominowane przez zbuntowanych sędziów kolegia sędziowskie celowo blokują nabór lub starają się storpedować kandydatury spoza towarzyskich i branżowych układów.
Przebieg dotychczasowych konkursów, które zakończyły się w Krajowej Radzie Sądownictwa – nie boję się tego powiedzieć – rażąco odbiega od standardów, jakich należałoby oczekiwać.
– mówi w radiu TOK.FM sędzia Barbara du Chateau, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Lublinie, która narzeka, że kandydaci spoza lokalnego sędziowskiego układu otrzymują pozytywne rekomendacje z Krajowej Rady Sądownictwa.
Zarówno opinie wizytatorów o sędziach startujących w konkursach, jak i opinie samorządów sędziowskich są przez KRS bagatelizowane, żeby nie powiedzieć – lekceważone.
– sędzia Barbara du Chateau,
Stwierdzenia pani sędzi dziwią w kontekście faktu, że kolegia sędziowskie od wielu tygodni próbują storpedować nabór i awanse dla sędziów. Nie ma tygodnia, by kolejne kolegia sędziów nie wydawały uchwał, w których masowo wnioskują o wstrzymanie się z opiniowaniem kandydatów do pełnienia urzędu sędziego. Za całą operacją stać mają sędziowscy celebryci z „Iustitii”. Tak było w przypadku ostatnich uchwał sądów w Poznaniu i Piotrkowie Trybunalskim.
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. przyłącza się do uchwały Zgromadzenia Przedstawicieli Sędziów Apelacji Łódzkiej z dnia 3 grudnia 2018 roku i odracza opiniowanie kandydatów do pełnienia urzędu na stanowiskach sędziów sądów rejonowych w okręgu piotrkowskim do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytań prejudycjalnych, skierowanych przez Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny oraz sądy powszechne w przedmiocie wątpliwości związanych z procesem wyłaniania sędziowskich członków nowej Krajowej Rady Sądownictwa.
– czytamy w uchwale Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.
Niemal identyczną uchwałę wydano także w Poznaniu.
Zachowanie sędziowskiej „kasty” jest przykładem skrajnej nieodpowiedzialności. Blokowanie naboru dla własnych interesów uderza w dobro wymiaru sprawiedliwości
źródło: wpolityce.pl