Wygląda na to, że tragedia, do której doszło w Gdańsku nie na wszystkich wpłynęła na tyle, by choć na chwilę zastanowili się nad tym, co chociażby wypisują w sieci. Przykładem tego jest Magdalena Środa.
Feministka, która niejednokrotnie miała usta pełne frazesów o miłości i tolerancji, w nienawistny sposób zaatakowała osoby, które deklarowały modlitwę oraz solidarność z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem.
Marsze nienawiści… przepraszam Niepodległości, ubóstwienie kiboli, napuszczanie jednych grup na drugich, teorie spiskowe, programowa ksenofobia, walka z różnymi grupami zawodowymi, łamanie kręgosłupów, mordy zwierząt, które ukazują lekceważenie życia i jednocześnie jakąś przyjemność z masakry i wylewanej krwi, to wszystko głęboko deformuje to społeczeństwo. Wypacza je, niszczy… Przy całej tragedii, która wydarzyła się w Gdańsku, modlitwa wszystkich nienawistkników (bo każdy z członków rządu – jak sami piszą – modli się obecnie) zakrawa na jakąś farsę
— oburzała się na Facebooku Środa.
Pójdźcie już sobie w diabły… i weźcie ze sobą Giertycha, bo to on upodmiotowił nam nacjonalistów i ksenofobów, których duch (i ciało) panują teraz w kraju
— kpiła feministka.
W obliczu tak wielkiej tragedii, na skomentowanie takich wpisów po prostu brak słów.
źródło: wpolityce.pl