Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak poinformował w poniedziałek, że składa rezygnację ze swojego stanowiska. Jednak zamiast poczynić refleksję po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, rzucał kuriozalnymi oskarżeniami. W internecie powstała akcja #MuremZaOwsiakiem. Wystosowano również apel do Owsiaka, by nie rezygnował z szefowania WOŚP.
Jeżeli mnie nie będzie, może tym wszystkim szaleńcom, którzy mają nazistowskie pomysły, z plasteliną włącznie… Pani Barbara Piela, bardzo mnie pani uraziła, poczułem się jak w Auschwitz
— między innymi takie słowa padły na konferencji prasowej z ust Owsiaka.
Tymczasem „znane osoby” wystosowały apel do Owsiaka, by ten nie rezygnował z szefowania WOŚP. Jak przyznali, wiadomości o jego rezygnacji wysłuchali ze ”ściśniętym sercem”, ale uważają, że „zbrodniczy akt nie może zanegować lat wspaniałej działalności pana i kierowanego przez pana społecznego porywu ludzi tworzących dobro”.
Dlatego, by zło nie zwyciężyło, apelujemy do pana, żeby zmienił pan swoją decyzję i nadal kierował tym wielkim, szlachetnym ruchem Orkiestry. Dziś, do końca świata i jeden dzień dłużej
— czytamy w apelu, pod którym podpisały się takie osoby, jak Krystyna Janda, Krystyna Prońko, czy ks. Wojciech Lemański.
W sieci powstała też akcja #MuremZaOwsiakiem. Internauci domagają się, aby Owsiak odwołał swoją decyzję i wrócił do szefowania WOŚP. Całą akcje podsumował Piotr Wielgucki, znany jako „Matka Kurka”.
Konferencja Owsiaka. Załatwił swoje interesy, w tym jeszcze raz, po dwóch wyrokach opluł Krystynę Pawłowicz. Tyle od Owsiaka. A co do jego rezygnacji, to jeszcze możecie się zdziwić, teraz to ucieczka od odpowiedzialności, a zaraz będzie usilnie przekonywany do powrotu
— ocenił Wielgucki.
źródło: wpolityce.pl
