To jest bardzo przygnębiająca sytuacja. Uważam, że rzeczywiście ta fala agresji, wzbudzanie wrogości… Nie pamiętam, żeby coś takiego w Polsce było. On stał się tego ofiarą
— powiedziała w rozmowie z „Wirtualną Polską” prof. Jadwiga Staniszkis, odnosząc się do śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Jakaś osoba niezrównoważona wyszukała sobie ofiarę. (…) Ja sama się z tym źle czuję
— podkreśliła prof. Staniszkis.
Trudno zrozumieć, czemu prof. Staniszkis tak twierdzi, skoro wiadomo, że zabójca prezydenta Adamowicza był kryminalistą i osobą leczącą się psychiatrycznie. Na razie wszystko wskazuje na to, że zabił prezydenta Gdańska z przyczyn osobistych.
wpolityce.pl/wiadomosci.wp.pl