Niecałe 13 tysięcy mieszkańców zamieszkuje Żarów, niewielką gminę na Przedgórzu Sudetów Środkowych. W okolicy występują naturalne bogactwa, jak złoża kaolinu, iły, kwarc, węgiel brunatny, kruszywa i bogate złoża wody pitnej.
Włodarze miasteczka myślą o rozwoju gospodarczym i bardzo potrzebują poparcia społeczności ale jest problem, bowiem żarowianie boją się nowej inwestycji. Na 2 ha działce może powstać fabryka asfaltu a mieszkańcy boją się oddziaływania na ich zdrowie i środowisko.
Dowiedzieliśmy się, że węglowodory emitowane przez wytwórnie mas bitumicznych zatrzymają się w naszych nerkach, wątrobie i śledzionie, a nieopodal są nasze domy, mówią mieszkańcy.
Zrobimy wszystko by asfaltownia nie powstała. Wiemy, że burmistrz przedstawi nam specjalny raport, który ma nas uspokoić.
Burmistrz Żarowa Leszek Michalak zapewnia mieszkańców o swojej dobre woli, dlatego podjął decyzję o udostępnieniu dokumentacji, w tym m.in. z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej i raportem o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko a także możliwości składania uwag i wniosków, już od czwartku 17 stycznia 2018 roku w Urzędzie Miejskim
Za miesiąc zobaczymy się na rozprawie administracyjnej z wszystkimi zaangażowanymi w budowę fabryki. Nie chcemy u siebie trucicieli, mówią mieszkańcy Żarowa