Dzisiaj będę kawę, wino lub coś mocniejszego pił z Leszkiem Millerem
– powiedział wicepremier Jarosław Gowin w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego dostał nietypowe pytanie od jednego z sejmowych reporterów:
Kiedy idzie pan na kawę lub wino z prezesem Glapińskim, wyjaśnić sobie te niedawne spięcia?
Gowin odparł, że sam sobie dobiera partnerów do picia różnych napojów. Ujawnił, że jeszcze dzisiaj spotka się z Leszkiem Millerem.
Dzisiaj będę kawę, wino lub coś mocniejszego pił z Leszkiem Millerem, bo jest to polityk, z którym wiele mnie dzieli, ale też zaskakująco dużo łączy. Potrzeby wypicia kawy z prezesem Glapińskim nie odczuwam
– odpowiedział Gowin.
Na pytanie Marcina Fijołka z telewizji wPolsce.pl, dotyczące wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego nt. spodni tłumaczki, odpowiedział:
W Jarosława Kaczyńskiego i moim przypadku nazwałbym to staroświeckim przywiązaniem do pewnego klasycznego kanonu mody kobiecej. Świadczą o poczuciu humoru Jarosława Kaczyńskiego i dystansie do samego siebie.
źródło: wpolityce.pl